Onderwerp: Globalne ocieplenie

Jestem konsekwentny. Jak piszesz coś z czym się zgadzam to się zgadzam. Jak nie, to nie.


Dla ciebie może być to nie do pojęcia ale mnie nie obchodzi autor posta a treść.
(gewijzigd)

Jak wpływ na zwiekszenie stężenia CO2 w atmosferze ma gaz ziemny o którym mówimy?

Jak to jaki? Przecież go spalamy do wody i CO2, czyż nie? Lepiej dla nas byłoby go nie spalać i nie wprowadzać do atmosfery dwutlenku węgla pobranego i "odłożonego" miliony lat temu. Lepsze są źródła odnawialne.

@snow - źródła odnawialne nie są droższe, więc nie spowalniają gospodarki. To właśnie kopaliny są opodatkowane, bo państwo musi coś mieć, więc to na pozór coś dla patriotów, ale faktycznie źródła odnawialne lepsze, bo uniezależniają nas od innych krajów (np. Rosji czy krajów arabskich).

He he bzdura

Jutro grzesbe Cię zamiecie i nagle stwierdzisz, że globalne ocieplenie jednak nie jest tak groźne he he

Poza tym co Ty możesz wiedzieć o argumentach, skoro połowy wypowiedzi nie rozumiesz.
Ale takich naiwniaków potrzeba. 2 linki z jakichś stron o klimacie i już Marek łyka jak pelikan he he

CH4 + 2 O2 - > CO2 + 2 H2O

Tak doczytałem już :) Ale jakoś LPG < Benzyny szkodzi środowisku?

No tak, mniej.

Ed: Tak mi się przynajmniej wydawało, ale chciałem się upewnić i okazuje się, że to zależy od wielu czynników... ale ogólnie chyba masz rację w tej kwestii.
(gewijzigd)

Nie no twoje gimnazjalne pyskówki i trolling są bardziej przekonywujące XD

Etiopczycy posadzili jednego dnia 350 milionów drzew.

link?

W TVN Fakty dziś o 19-stej takie info było - nie wiem czy to można na wiarygodne źródło uznać :)

tak pytam bo ogólnie 350 milionów to wcale nie dużo a jedynie dużo jak na jeden dzień

Dziękuję

Gaz ziemny na dłuższą metę to takie średnio na jeża rozwiązanie - spalanie wytwarza parę wodną, w nieckach takich jak Kraków podobno zwiększa to wilgotność powietrza iiiiii... w rezultacie wcale nie rozwiązałoby problemu smogu, gdyby lokalnie węgiel do ogrzewania zastąpić tam gazem. Tzn. smog byłby może delikatnie zdrowszy do oddychania ale dalej by wisiał - przy zwiększonej wilgotności trudno to rozwiać (robi się zawiesina) i trułyby dalej różne inne lokalne źródła. Przynajmniej gdzies tak kiedyś czytałem. Taki trochę półśrodek. Poza tym jednak w ziemi wciąż więcej jest chyba węgla niż gazu... :)

Nic nie jest dobre. Elektrownie atomowe paskudne, bo Fukushima i serial Czarnobyl. Elektrownie słoneczne nie bo pogoda. Wiatrowe nie bo pogoda (raz produkuja aż za duzo pradu, raz za mało). Wodne nie, bo niszczymy środowisko i skazujemy krety oraz inne bażanty na zagładę. Węgiel nie bo truje. Gaz ziemny nie bo coś tam. Biomasa nie, bo to na małą tylko skalę. Itd itp. Ciężko będzie :(
(gewijzigd)

Skoro z kręcących wiatraków da się wytworzyć energię, to fajnie gdyby ktoś z pseudo ekologów wykorzystał kręcące się koła w rowerze. Grzesiu pomykałby niczym pendolino i tym samym uratował świat przed zagładą.

energię z pedalowania w stu procentach wykorzystuje się na wprawianie wehikułu z kierowcą w ruch
i jest rower w tym zadaniu pod względem efektywności energetycznej najlepszym wynalazkiem człowieka

Sie pochwale ze już cały tydzień na rowerku do pracy i z powrotem śmigam :)