Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: Globalne ocieplenie
Nawet ja się dziś zdziwiłem:
W ubiegłym roku Polska wyprzedziła Francję w ilości emitowanego do atmosfery dwutlenku węgla, awansując w niechlubnym globalnym rankingu. W ciągu kilku lat staniemy się trzecim największym w Europie emitentem CO2. Ubiegłoroczny przyrost na głowę mieszkańca był w Polsce wyższy nawet od Chin i Indii.
https://wysokienapiecie.pl/22615-polska-liderem-wzrostu-emisji-co2-na-glowe-pobilismy-chiny-indie/
W ubiegłym roku Polska wyprzedziła Francję w ilości emitowanego do atmosfery dwutlenku węgla, awansując w niechlubnym globalnym rankingu. W ciągu kilku lat staniemy się trzecim największym w Europie emitentem CO2. Ubiegłoroczny przyrost na głowę mieszkańca był w Polsce wyższy nawet od Chin i Indii.
https://wysokienapiecie.pl/22615-polska-liderem-wzrostu-emisji-co2-na-glowe-pobilismy-chiny-indie/
Nie mam na imię Wiesiek, tak ma na imię proboszcz mojej parafii... no nie ważne...
Nie gdybam o alienach, ale chyba nasi przodkowie umieli nieco więcej, niż myślimy. Kamień kiedy powstał - geolog może to ocenić, ale kiedy był obrabiany, może Cię to zdziwi, ale nie... Tyle ciężkich bloków - dziś byłoby to nie lada przedsięwzięcie, a wtedy przy tak prymitywnych narzędziach? Oczywiście ludzie się dawniej nieprawdopodobnie angażowali, gdy widzieli w tym sens. No ale ja tylko zadałem pytanie, więc nie muszę niczego popierać dowodami. Dowodami są przedstawienia Starożytnych Egipcjan - dobra niech będzie...
To ja jestem mniej inteligentny i się nie domyśliłem z tym Kaczyńskim i Wawelem, że możesz mieć podobne zdanie i ta elektrownia... teraz rozumiem... tylko za Chiny Ludowe nie czaję, dlaczego akurat w Bełchatowie?! O co chodzi z tymi Litwinami?
Nie gdybam o alienach, ale chyba nasi przodkowie umieli nieco więcej, niż myślimy. Kamień kiedy powstał - geolog może to ocenić, ale kiedy był obrabiany, może Cię to zdziwi, ale nie... Tyle ciężkich bloków - dziś byłoby to nie lada przedsięwzięcie, a wtedy przy tak prymitywnych narzędziach? Oczywiście ludzie się dawniej nieprawdopodobnie angażowali, gdy widzieli w tym sens. No ale ja tylko zadałem pytanie, więc nie muszę niczego popierać dowodami. Dowodami są przedstawienia Starożytnych Egipcjan - dobra niech będzie...
To ja jestem mniej inteligentny i się nie domyśliłem z tym Kaczyńskim i Wawelem, że możesz mieć podobne zdanie i ta elektrownia... teraz rozumiem... tylko za Chiny Ludowe nie czaję, dlaczego akurat w Bełchatowie?! O co chodzi z tymi Litwinami?
Choć jestem przeciwnikiem teorii o katastrofie klimatycznej, to jednak liczby z przywozem węgla są przerażające.
Premier Mateusz Morawiecki tłumaczył wczoraj, że uzależnienie naszej gospodarki od węgla i rosnący import tego surowca jest winą poprzednich rządów. Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość ma władzę od czterech lat. W tym czasie rząd zatrzymał rozwój energetyki słonecznej i wiatrowej, minister energii Krzysztof Tchórzewski rozpoczął budowę nowej elektrowni węglowej w Ostrołęce, a import węgla w ostatnich dwóch latach wzrósł ponad dwukrotnie. Łukasz Schreiber z kancelarii premiera przyznał, że Polska nie jest już w stanie wydobywać węgla w ilościach niezbędnych, by zaspokoić potrzeby obecnego systemu energetycznego. Najwyższy czas, aby premier przestał udawać, że nie rozumie, co się wokół niego dzieje, i przyznał, że odejście od węgla jest niezbędne i nieuniknione. Rząd powinien skupić się na wyznaczeniu konkretnej daty i przygotowaniu planu sprawiedliwej transformacji
Rocky naar
grzesbe [del]
Polska nie jest już w stanie wydobywać węgla w ilościach niezbędnych, by zaspokoić potrzeby obecnego systemu energetycznego
Najwyższy czas, aby premier przestał udawać, że nie rozumie, co się wokół niego dzieje, i przyznał, że odejście od węgla jest niezbędne i nieuniknione
xD
jedno drugie wyklucza, nie chodzi, o całkowite odejście od węgla, bo nie jest to teraz możliwe, ale o dodatkowe zródła energii, bo niedługo światło nam zgaśnie
sprawiedliwej transformacji
jak pęknie to brzmi, przypominaja się cudowne lata 90 xD
Najwyższy czas, aby premier przestał udawać, że nie rozumie, co się wokół niego dzieje, i przyznał, że odejście od węgla jest niezbędne i nieuniknione
xD
jedno drugie wyklucza, nie chodzi, o całkowite odejście od węgla, bo nie jest to teraz możliwe, ale o dodatkowe zródła energii, bo niedługo światło nam zgaśnie
sprawiedliwej transformacji
jak pęknie to brzmi, przypominaja się cudowne lata 90 xD
domeq naar
grzesbe [del]
uzależnienie naszej gospodarki od węgla i rosnący import tego surowca jest winą poprzednich rządów
Uwielbiam taką retorykę. Szkoda, że najwyraźniej kilkadziesiąt % społeczeństwa w nią wierzy.
Uwielbiam taką retorykę. Szkoda, że najwyraźniej kilkadziesiąt % społeczeństwa w nią wierzy.
wobec dynamiki emisji CO2 i przekraczania kolejnych klimatycznych punktów bez powrotu oczekiwanie na fuzje kojarzy mi się z powiedzeniem "myślał indyk o niedzieli a w sobotę łeb mu ścieli"
a nie no to pod tym względem oczywiście masz rację:) wiadomo, ze to pieśń przysłości i na razie trzeba myslec glownie o innych zrodlach energii.
ja tylko napisałem, że są postępy w tej dziedzinie i ze planowane są bardzo duże inwestycje.
jeszcze za naszego zycia czerpanie energii w ten sposob powinno sie juz udać.
ostatnio na yt dyskutowałem z gosciem co wierzy w chemitrails. pisal jakies bajki [ale kulturalnie co nie jest oczywiste u spiskowców] o jakichs okrutnych trujących smugach, zapytałem kto miałby to robić i po cholerę to odpowiedzial, ze nie wie. sluzby? rząd? linie przewozników?
dla mnie to jest nieslychane,ze mozna w cos takiego wierzyć :-)
czemu ludzie wierzą w takie bzdury jak myslicie?
a nie no to pod tym względem oczywiście masz rację:) wiadomo, ze to pieśń przysłości i na razie trzeba myslec glownie o innych zrodlach energii.
ja tylko napisałem, że są postępy w tej dziedzinie i ze planowane są bardzo duże inwestycje.
jeszcze za naszego zycia czerpanie energii w ten sposob powinno sie juz udać.
ostatnio na yt dyskutowałem z gosciem co wierzy w chemitrails. pisal jakies bajki [ale kulturalnie co nie jest oczywiste u spiskowców] o jakichs okrutnych trujących smugach, zapytałem kto miałby to robić i po cholerę to odpowiedzial, ze nie wie. sluzby? rząd? linie przewozników?
dla mnie to jest nieslychane,ze mozna w cos takiego wierzyć :-)
czemu ludzie wierzą w takie bzdury jak myslicie?
Nie mam na imię Wiesiek
no ale wiedzmin to inaczej Wiesiek, nie obrazaj się xD
Tyle ciężkich bloków - dziś byłoby to nie lada przedsięwzięcie, a wtedy przy tak prymitywnych narzędziach?
Masz rację, to jest nie lada przedsięwzięcie. I masz rację, ze dzisiaj byloby to spore wyzwanie.
Ale wiesz ilu ludzi budowało piramidę?
100 000 robotników! Pieprzone 100 TYSIĘCY ludzi, 30 lat! To się w ogole nie mieści w głowie.
Kamień kiedy powstał - geolog może to ocenić, ale kiedy był obrabiany, może Cię to zdziwi, ale nie
A jesteś tego pewien? Mozliwe,ze tak jest, nie mam wiedzy! ale wydaje mi sie, ze po metodach obrobki da cos wywnioskowac, a moze i nawet sporo. albo jakies slady chemiczne?
moze science-ficition na razie, nie wiem
tylko za Chiny Ludowe nie czaję, dlaczego akurat w Bełchatowie?!
No bo w bełchatowie jest największa na świecie elektrownia węglowa [węgla brunatnego] :P
za duzo rozkminiasz, to byl tylko durny zart :D chodzilo mi tylko o to,ze elektrownia wydaje mi się dziwnym miejscem na pochówek. A skoro faraona mieliby chować w piramidzie-elektrowni to trochę tak jakby Polacy mieli pochować prezydenta Kaczyńskiego w elektrowni w Bełchatowie :P that's it.
Gdyby faktycznie znaleziono mocne dowody, ze piramidy byly elektrowniami wybudowanymi przez alienów z innej galaktyki to spoko, przyjmę to do wiadomości, nie ma problemu :P ale generalnie jestem sceptyczny co do takich 'teorii' i uwazam, ze nalezy szukac jak najprostszych wyjasnien i isc za dowodami. A nie odwrotnie wymyslać historie i dopiero szukać czegos,co mogloby te nieslychane teorie potwierdzać
(gewijzigd)
no ale wiedzmin to inaczej Wiesiek, nie obrazaj się xD
Tyle ciężkich bloków - dziś byłoby to nie lada przedsięwzięcie, a wtedy przy tak prymitywnych narzędziach?
Masz rację, to jest nie lada przedsięwzięcie. I masz rację, ze dzisiaj byloby to spore wyzwanie.
Ale wiesz ilu ludzi budowało piramidę?
100 000 robotników! Pieprzone 100 TYSIĘCY ludzi, 30 lat! To się w ogole nie mieści w głowie.
Kamień kiedy powstał - geolog może to ocenić, ale kiedy był obrabiany, może Cię to zdziwi, ale nie
A jesteś tego pewien? Mozliwe,ze tak jest, nie mam wiedzy! ale wydaje mi sie, ze po metodach obrobki da cos wywnioskowac, a moze i nawet sporo. albo jakies slady chemiczne?
moze science-ficition na razie, nie wiem
tylko za Chiny Ludowe nie czaję, dlaczego akurat w Bełchatowie?!
No bo w bełchatowie jest największa na świecie elektrownia węglowa [węgla brunatnego] :P
za duzo rozkminiasz, to byl tylko durny zart :D chodzilo mi tylko o to,ze elektrownia wydaje mi się dziwnym miejscem na pochówek. A skoro faraona mieliby chować w piramidzie-elektrowni to trochę tak jakby Polacy mieli pochować prezydenta Kaczyńskiego w elektrowni w Bełchatowie :P that's it.
Gdyby faktycznie znaleziono mocne dowody, ze piramidy byly elektrowniami wybudowanymi przez alienów z innej galaktyki to spoko, przyjmę to do wiadomości, nie ma problemu :P ale generalnie jestem sceptyczny co do takich 'teorii' i uwazam, ze nalezy szukac jak najprostszych wyjasnien i isc za dowodami. A nie odwrotnie wymyslać historie i dopiero szukać czegos,co mogloby te nieslychane teorie potwierdzać
(gewijzigd)
No przecie to "pytanie" o Bełchatów to też był tylko żart. W pewnym momencie (jak policjant - z pewnym opóźnieniem, ale jednak) zrozumiałem, że żartujesz i chciałem takim żarcikiem odpowiedzieć na żart. No nie ważne - może słabiej u mnie z inteligencją i poczuciem humoru.
aha
powtarzam
nie mówiłem, że alienów, raczej, że dawni ludzie, a nawet nie wiadomo na pewno jak dawni, dysponowali większą wiedzą, niż nam się wydaje. Np twierdzenie nałukofcuf, że Egipcjanie nie znali liczby Pi (przybliżonej oczywiście) - czy na pewno? trochę zaskakujące, takie budowle, takie perfekcyjne, wielkie rzeźby w kamieniu, a liczby Pi nie znali? Może inaczej ją nazywali, albo projektowali bardziej graficznie? Nie wiem. 100 000 luda przez 30 lat? Możliwe! Ale wtedy, nie dziś. Dziś żadna taka idea nie "porwałaby" tylu luda na 30 lat!
Jesteś sceptyczny co do "takich teorii" (tak sobie napisałem o elektrowni, też jestem sceptyczny), a nie jesteś sceptyczny co do dowodów?
A nie odwrotnie wymyslać historie i dopiero szukać czegos,co mogloby te nieslychane teorie potwierdzać
Nie jeżdżę do Egiptu i nie szukam, tak tylko napisałem, bo piramidy są niesamowite, nawet dla kogoś, kto je tylko widział na zdjęciach
A w ogóle piłem do Twojej plazmy i miało być z przymrużeniem oka
aha
powtarzam
nie mówiłem, że alienów, raczej, że dawni ludzie, a nawet nie wiadomo na pewno jak dawni, dysponowali większą wiedzą, niż nam się wydaje. Np twierdzenie nałukofcuf, że Egipcjanie nie znali liczby Pi (przybliżonej oczywiście) - czy na pewno? trochę zaskakujące, takie budowle, takie perfekcyjne, wielkie rzeźby w kamieniu, a liczby Pi nie znali? Może inaczej ją nazywali, albo projektowali bardziej graficznie? Nie wiem. 100 000 luda przez 30 lat? Możliwe! Ale wtedy, nie dziś. Dziś żadna taka idea nie "porwałaby" tylu luda na 30 lat!
Jesteś sceptyczny co do "takich teorii" (tak sobie napisałem o elektrowni, też jestem sceptyczny), a nie jesteś sceptyczny co do dowodów?
A nie odwrotnie wymyslać historie i dopiero szukać czegos,co mogloby te nieslychane teorie potwierdzać
Nie jeżdżę do Egiptu i nie szukam, tak tylko napisałem, bo piramidy są niesamowite, nawet dla kogoś, kto je tylko widział na zdjęciach
A w ogóle piłem do Twojej plazmy i miało być z przymrużeniem oka
podobno czubek piramidy byl ze zlota, musialo to niezle wyglądać i robic wrazenie :)
ale z tymi "perfekcyjnymi" budowlami to bym nie przesadzał.
Np twierdzenie nałukofcuf, że Egipcjanie nie znali liczby Pi (przybliżonej oczywiście)
No bo nie znali PI. Ale wiedzieli jak w przyblizeniu obliczyc pole koła. Podstawiajac do ich rachunków pi wynosi 3.16.
liczby niewymierne to dopiero w grecji. grecy dziwili sie jak kwadrat boku 1x1 moze dawac przekątną, ktora bylaby liczbą niewymierną [czyli taka co nie da sie zapisac w ulamku zwyklym]
co do pi dopiero Archimedes pierwszy podal niezle przyblizenie
archimedes to byl jeden z najwybitniejszych fizykow i matematyków w dziejach
archimedes to robil w ten sposob. wpisywal i opisywal okręgi na wielokąty [po 96 boków] co pozwalalo mu znalezc ograniczenie z dołu i góry na pi. metoda dosc skomplikowana
archimedes dostał przyblizenie między 223/71 a 22/7
(gewijzigd)
ale z tymi "perfekcyjnymi" budowlami to bym nie przesadzał.
Np twierdzenie nałukofcuf, że Egipcjanie nie znali liczby Pi (przybliżonej oczywiście)
No bo nie znali PI. Ale wiedzieli jak w przyblizeniu obliczyc pole koła. Podstawiajac do ich rachunków pi wynosi 3.16.
liczby niewymierne to dopiero w grecji. grecy dziwili sie jak kwadrat boku 1x1 moze dawac przekątną, ktora bylaby liczbą niewymierną [czyli taka co nie da sie zapisac w ulamku zwyklym]
co do pi dopiero Archimedes pierwszy podal niezle przyblizenie
archimedes to byl jeden z najwybitniejszych fizykow i matematyków w dziejach
archimedes to robil w ten sposob. wpisywal i opisywal okręgi na wielokąty [po 96 boków] co pozwalalo mu znalezc ograniczenie z dołu i góry na pi. metoda dosc skomplikowana
archimedes dostał przyblizenie między 223/71 a 22/7
(gewijzigd)
podobno czubek piramidy byl ze zlota, musialo to niezle wyglądać i robic wrazenie :)
ale z tymi "perfekcyjnymi" budowlami to bym nie przesadzał
Niestety (jeszcze) nie widziałem na żywo, ale widziałem nasze autostrady i wiem, że nam byłoby bardzo trudno wybudować takie budowle, tak usytuowane względem siebie i kierunków geograficznych itd... ;)
Ale może to i lepiej? Niemcy tak równiutko budowali kacety, ale zdaniem większości normalnych ludzi powinni się tego wstydzić. W Egipcie też raczej nie królowała demokracja, gdyby tak było, można by ten nadmiar środków, jaki Egipt wypracowywał m.in. z rozwiniętego rolnictwa rozdysponować, podnosząc standard życia mieszkańców, a nie realizować tak nakładochłonne i kosztowne czyjeś widzimisię. Tyle, że to widzimisię my też możemy zobaczyć po paru tysiącach lat. Ja nie współbuduję żadnej piramidy, ale wolę tak.
ale z tymi "perfekcyjnymi" budowlami to bym nie przesadzał
Niestety (jeszcze) nie widziałem na żywo, ale widziałem nasze autostrady i wiem, że nam byłoby bardzo trudno wybudować takie budowle, tak usytuowane względem siebie i kierunków geograficznych itd... ;)
Ale może to i lepiej? Niemcy tak równiutko budowali kacety, ale zdaniem większości normalnych ludzi powinni się tego wstydzić. W Egipcie też raczej nie królowała demokracja, gdyby tak było, można by ten nadmiar środków, jaki Egipt wypracowywał m.in. z rozwiniętego rolnictwa rozdysponować, podnosząc standard życia mieszkańców, a nie realizować tak nakładochłonne i kosztowne czyjeś widzimisię. Tyle, że to widzimisię my też możemy zobaczyć po paru tysiącach lat. Ja nie współbuduję żadnej piramidy, ale wolę tak.
A moze właśnie budowa piramidy poprzez skonsumowanie nadwyżek była właśnie sposobem na poprawę życia obywateli?
Może gdyby tego nie robiono przyrost naturalny wymknąłby się spod kontroli przynosząc zgubę całej społeczności znacznie wcześniej...
Może gdyby tego nie robiono przyrost naturalny wymknąłby się spod kontroli przynosząc zgubę całej społeczności znacznie wcześniej...
I ludzie byli zdrowsi, mieli dużo ruchu na świeżym powietrzu...