Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: Globalne ocieplenie
Kejto naar
Black Snow [del]
hm mi tu blizej do samoozaorania :) bo co ma do skutecznosci modeli pogodowych czy srodowiskowych mozliwosci przewidzenia w 1950 roku czegokolwiek....?
Grzesbe zapytał : W takim razie prognozowanie na ile lat wprzód ma sens i dlaczego?
I zamiast odpowiedzi dostał bełkot :)
Grzesbe zapytał : W takim razie prognozowanie na ile lat wprzód ma sens i dlaczego?
I zamiast odpowiedzi dostał bełkot :)
Black Snow [del] naar
Kejto
Ma to, że świat i natura uczyły nas przez lata, że nie możesz zakładać niczego co będzie za xx lat
A Grzesiu z tego co wiem podawał kiedyś dane, że za 300 lat będziemy trupami. Ma rozmach
A Grzesiu z tego co wiem podawał kiedyś dane, że za 300 lat będziemy trupami. Ma rozmach
Kejto naar
Black Snow [del]
Globalne ocieplenie jest faktem i należy przewidywać jego rozwój opierając się na najlepszej wiedzy oraz technologii.
Marek1234itd naar
Kejto
No Ty to zawsze balansujesz na granicy samozaorania, to fakt xd
Doceniam wysiłek w umieszczeniu jego nicku na tej grafice
(gewijzigd)
(gewijzigd)
Autor tego artykulu posluzyl sie tym co powiedzial Dr. Noel Brown w 1989 roku.
Autor ten również najwidoczniej nie zrozumiał co czyta bo w zalinkowanym artykule nie padają tezy jakoby jakakolwiek katastrofa miała nastąpić w ciągu 30 lat.
Ponadto czym innym jest wypowiedź jednego oficjela a czym innym raport instytucji napisany przez kilkuset autorów będących ekspertami w tych dziedzinach.
No i nie wiem jak nazwać doszukiwanie się nieścisłości w jednej zmanipulowanej wypowiedzi urzędnika sprzed 30 lat gdy w tym czasie ukazało się już pięć kolejnych raportów podsumowujących stan wiedzy naukowej liczacych tysiące stron...
Powiedz mi czy to bardziej głupota czy jednak zła wola?
Autor ten również najwidoczniej nie zrozumiał co czyta bo w zalinkowanym artykule nie padają tezy jakoby jakakolwiek katastrofa miała nastąpić w ciągu 30 lat.
Ponadto czym innym jest wypowiedź jednego oficjela a czym innym raport instytucji napisany przez kilkuset autorów będących ekspertami w tych dziedzinach.
No i nie wiem jak nazwać doszukiwanie się nieścisłości w jednej zmanipulowanej wypowiedzi urzędnika sprzed 30 lat gdy w tym czasie ukazało się już pięć kolejnych raportów podsumowujących stan wiedzy naukowej liczacych tysiące stron...
Powiedz mi czy to bardziej głupota czy jednak zła wola?
Pseudozrodla? Mowi to koles ktory cytuje... wikipedie :>
Uwierz mi, że nie chcesz bym zaczął cytować oryginalne źródła. Anglojęzyczna wikipedia robi za dobre streszczenie tematu. Przypisy masz na dole.
Uwierz mi, że nie chcesz bym zaczął cytować oryginalne źródła. Anglojęzyczna wikipedia robi za dobre streszczenie tematu. Przypisy masz na dole.
a co do poziomu mórz to wzrost cały czas przyspiesza i każde nowe modele prognozują szybsze tempo niż poprzednie bo uwzględniają nowe informacje głównie o mechanizmach destabilizacji czap lodowych Grenlandii i Antarktydy Zachodniej
np. w zeszłym roku Grenlandia straciła dwukrotnie więcej lodu niż średnio i tylko to jedno zjawisko w zeszłym roku podniosło poziom morza o 2,2 mm.
pomnóż razy 10, dołóż drugie tyle z Antarktydy i ekspansję termiczną wody i masz 6 cm w najbliższą dekadę gwarantowane wg dzisiejszego tempa zdarzeń.
11 cm najdalej w 15 lat od dziś.
możesz teraz wyśmiać, że prognozowali co innego ale to tak jakbyś wysmiewał lekarza bo przewidział że masz 30 dni życia przed sobą podczas gdy przeżyłeś 35 :P
np. w zeszłym roku Grenlandia straciła dwukrotnie więcej lodu niż średnio i tylko to jedno zjawisko w zeszłym roku podniosło poziom morza o 2,2 mm.
pomnóż razy 10, dołóż drugie tyle z Antarktydy i ekspansję termiczną wody i masz 6 cm w najbliższą dekadę gwarantowane wg dzisiejszego tempa zdarzeń.
11 cm najdalej w 15 lat od dziś.
możesz teraz wyśmiać, że prognozowali co innego ale to tak jakbyś wysmiewał lekarza bo przewidział że masz 30 dni życia przed sobą podczas gdy przeżyłeś 35 :P
Tak pol zartem pol serio odnosze wrazenie , ze ty bys naprawde chcial aby te wszytkie eko zaglady nastapily i umierajac z braku tlenu w swoim podtopionym domu mogl w koncu powiedziec: "mialem racje"
Boże!
I zarzucają grzesbe, manipulacje, a to powyżej to co? Toż to szczyt manipulacji! Grzesbe jest tym (wołającym na puszczy), który tych zagład właśnie nie chce!
Eh, co za beton...
Boże!
I zarzucają grzesbe, manipulacje, a to powyżej to co? Toż to szczyt manipulacji! Grzesbe jest tym (wołającym na puszczy), który tych zagład właśnie nie chce!
Eh, co za beton...
No nie przewidzieli bo takich rzeczy nie da się przewidzieć. No ale jak ktoś chce zakładać, że jest już jakiś model, który przewiduje jak będzie wyglądała w zasadzie reszta jego życia to proszę bardzo.
To nie jest tak, że klimatolodzy wróżą przyszłość bo jednej rzeczy nie da się przewidzieć : zachowania ludzi.
Cała reszta czyli reakcja systemu klimatycznego rządzi się niezmiennymi prawami fizyki.
Dlatego powstały scenariusze emisjii gazów cieplarnianych w dość szerokich widełkach zdarzeń od ciągłej eksploatacji dostępnych kopalin bo agresywną dekarbonizację w kilka lat.
I tam jakbyś się wczytał jest to zawarte. Scenariusz kontynuowania dotychczasowego modelu eksploatacji paliw kopalnych prowadzi do ogarnięcia terenów na których będzie 3,5 mld ludzi temperaturami jakie dziś panują na mniej niż 1% najgoretszych fragmentów planety.
Plan ulyraoptymistycznych redukcji emisji wg którego gwałtownie zmniejszamy emisje i zerujemy je w 10 lat sprawia że nadal takie temperatury ogarną tereny zajmowane przez 1,5 mld ludzi.
To są prognozy skrajne czyli najbardziej pesymistyczna i najbardziej optymistyczna.
Prawdopodobnie wylądujemy gdzieś po środku ale właśnie dzięki takim symulacjom wiadomo po co cokolwiek robić w sprawach klimatu i jaka jest skala i stawka.
To nie jest tak, że klimatolodzy wróżą przyszłość bo jednej rzeczy nie da się przewidzieć : zachowania ludzi.
Cała reszta czyli reakcja systemu klimatycznego rządzi się niezmiennymi prawami fizyki.
Dlatego powstały scenariusze emisjii gazów cieplarnianych w dość szerokich widełkach zdarzeń od ciągłej eksploatacji dostępnych kopalin bo agresywną dekarbonizację w kilka lat.
I tam jakbyś się wczytał jest to zawarte. Scenariusz kontynuowania dotychczasowego modelu eksploatacji paliw kopalnych prowadzi do ogarnięcia terenów na których będzie 3,5 mld ludzi temperaturami jakie dziś panują na mniej niż 1% najgoretszych fragmentów planety.
Plan ulyraoptymistycznych redukcji emisji wg którego gwałtownie zmniejszamy emisje i zerujemy je w 10 lat sprawia że nadal takie temperatury ogarną tereny zajmowane przez 1,5 mld ludzi.
To są prognozy skrajne czyli najbardziej pesymistyczna i najbardziej optymistyczna.
Prawdopodobnie wylądujemy gdzieś po środku ale właśnie dzięki takim symulacjom wiadomo po co cokolwiek robić w sprawach klimatu i jaka jest skala i stawka.
No dobrze, przeczytalem ten art po angielsku i nie ma tam nic o tym , ze owa katastrofa nastapi za 30 lat. Jest tam prognozowane podniesienie temperatury o 1 do 7 stopni w tym czasie. Nie wiem czy autor jechal na translatorze czy celowo popelnil ow blad. Faktem jest to, ze sie wysoko postawiony dygnitarz ONZ skompromitowal sie rezta wypowiedzi. Meritum byl takie, ze jezeli w ciagu 10 lat (czyli do 1999) rzady nie zmienia swojego podejscia do klimatu, to czeka nas nieuchrona zaglada. Gdzie tam jest cos zmanipulowanego? Powiedzial tak czy nie powiedzial? To, ze za rok zebralo sie gremium naukowcow ONZ i nie powtorzylo tych bredni, to juz inna sprawa.
A jezeli chcesz juz brnac w maniuplacje: zwroce uwage na to, ze wazny urzednik ONZ mowi o nieodwracalnej, 10-cio letniej ramie czasowej, nastepnie w szeregu rzuca zagladami, podtopieniami i tym podobnymi katastrofami, nie podajac zadnych konkretnych dat. Jezeli czytam tekst powierchownie to moge odniesc wrazdenie, ze odnosi sie on wlasnie do tego co nastpi po tych 10 latach. Doktorek chcial zaistniec, zmanipulowal faktami, a dociekliwi ludzie wylapali jego stek bzdur i teraz to oni sa nazywani manipulantami. Jakze to typowe.
(gewijzigd)
A jezeli chcesz juz brnac w maniuplacje: zwroce uwage na to, ze wazny urzednik ONZ mowi o nieodwracalnej, 10-cio letniej ramie czasowej, nastepnie w szeregu rzuca zagladami, podtopieniami i tym podobnymi katastrofami, nie podajac zadnych konkretnych dat. Jezeli czytam tekst powierchownie to moge odniesc wrazdenie, ze odnosi sie on wlasnie do tego co nastpi po tych 10 latach. Doktorek chcial zaistniec, zmanipulowal faktami, a dociekliwi ludzie wylapali jego stek bzdur i teraz to oni sa nazywani manipulantami. Jakze to typowe.
(gewijzigd)