Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: Jak rzucic palenie?
Lukhasz [del] naar
Iedereen
Znacie jakies dobre sposoby? :->
Nie liczac :
- silnej woli - widac nie mam :P
- tabletek - probowalem, gowno daja
- plastrow - nie probowalem, 70zl/tydzien to troche drogo dla mnie :P
- akupunktury
- metod "komputerowych" - wiem od znajomych ze nie dzialaja
Myslalem o tym zeby sobie kupic paczke jakichs niespecjalnych fajek (typu bezrobotne) i wypalic paczke pod rzad. Albo po prostu bede mial do nich wstret, w zwiazku z czym i bede mial wtret do papierosow ogolnie, albo - co bardziej drastyczne - bym sie nimi przejaral i juz wogole bym nie mial ochoty na palenie :P
Dobry pomysl? ;]
Nie liczac :
- silnej woli - widac nie mam :P
- tabletek - probowalem, gowno daja
- plastrow - nie probowalem, 70zl/tydzien to troche drogo dla mnie :P
- akupunktury
- metod "komputerowych" - wiem od znajomych ze nie dzialaja
Myslalem o tym zeby sobie kupic paczke jakichs niespecjalnych fajek (typu bezrobotne) i wypalic paczke pod rzad. Albo po prostu bede mial do nich wstret, w zwiazku z czym i bede mial wtret do papierosow ogolnie, albo - co bardziej drastyczne - bym sie nimi przejaral i juz wogole bym nie mial ochoty na palenie :P
Dobry pomysl? ;]
Sam nie pale i nigdy nie palilem, ale slyszalem ze dobrym sposobem jest przerzucenie sie na pestki albo gumy do rzucia tzn:
Jak Ci sie chce palic zaczynasz luszczyc pestki czy zuc gume, ponoc pomaga ale nie moge potwierdzic
Tak czy siak powodzenia
Jak Ci sie chce palic zaczynasz luszczyc pestki czy zuc gume, ponoc pomaga ale nie moge potwierdzic
Tak czy siak powodzenia
Tez probowane - to nie pomaga, bo to jedynie pozwala odwrocic uwage od papierosow :(
dzieki ;]
dzieki ;]
sorv [del] naar
Lukhasz [del]
sam nie wiem..
samo się nie rzuci, mam znajomych, którzy rzucali po kilka razy i nic z tego, a znam osóbke palącą kilka dobrych lat, która rzuciła z dnia na dzień.. (!!!!)
chuj plasterki, chuj tabletki, to próba charakteru i woli...
a dobry sposób?
Spłukaj się kompletnie - przestaniesz palić - sprawdzone :)
samo się nie rzuci, mam znajomych, którzy rzucali po kilka razy i nic z tego, a znam osóbke palącą kilka dobrych lat, która rzuciła z dnia na dzień.. (!!!!)
chuj plasterki, chuj tabletki, to próba charakteru i woli...
a dobry sposób?
Spłukaj się kompletnie - przestaniesz palić - sprawdzone :)
Lukhasz [del] naar
sorv [del]
Liczba moich "rzucan" palenia jest juz dwucyfrowa, ale najdluzszy od 4 lat okres niepalenia to tydzien :/
I najgorsze jest to, ze nie tylko mi sie chce palic, ale ja lubie palic. A jak sie cos lubi to ciezko przestac :(
A spłukam sie kompletnie - bede jechal na tzw "cudzesach" - uwielbiam to okreslenie ;]
I najgorsze jest to, ze nie tylko mi sie chce palic, ale ja lubie palic. A jak sie cos lubi to ciezko przestac :(
A spłukam sie kompletnie - bede jechal na tzw "cudzesach" - uwielbiam to okreslenie ;]
gAnd [del] naar
Lukhasz [del]
Witam !!
Ja palilem jakies 4-5 latek. Rzucilem z dnia na dzien i nie pale juz hmmm bedzie ponad 4 miechy chyba :) ... Jak przezyjesz pierwsze 2 tygodnie to juz bedziesz mial najorsze za soba ... ;) Juz juz prawie mialem zapalic kolo 2 tygodnia pozniej kolo pelnego miecha pozniej kolo pelnych 2 miechow a teraz nawet o tym nie mysle. :) Potrzeba jedynie silnej motywacji czy cus. Powodzenia.
Ja palilem jakies 4-5 latek. Rzucilem z dnia na dzien i nie pale juz hmmm bedzie ponad 4 miechy chyba :) ... Jak przezyjesz pierwsze 2 tygodnie to juz bedziesz mial najorsze za soba ... ;) Juz juz prawie mialem zapalic kolo 2 tygodnia pozniej kolo pelnego miecha pozniej kolo pelnych 2 miechow a teraz nawet o tym nie mysle. :) Potrzeba jedynie silnej motywacji czy cus. Powodzenia.
Czemu w cudzywslowiu? ;]
Wzialem sie - palic sie nie odechcialo :P
Wzialem sie - palic sie nie odechcialo :P
ST [del] naar
vanmad [del]
to nienajlepszy pomysl przeca wiadomo ze po sexsie zawsze sie pali -tak na filmach jest-
- silnej woli - widac nie mam :P
bez tego cala reszte o kant d*py :-)
palilem 5 lat, rzucilem z dnia na dzien i nie pale juz prawie 7 jesli dobrze licze. na imprezie czasem sobie zapale, ale po 3 sztachnieciach mam dosc :-)
bez tego cala reszte o kant d*py :-)
palilem 5 lat, rzucilem z dnia na dzien i nie pale juz prawie 7 jesli dobrze licze. na imprezie czasem sobie zapale, ale po 3 sztachnieciach mam dosc :-)
domeq naar
Lukhasz [del]
Hm... probowales moze (auto)hipnozy albo afirmacji? ;)
Przyznam ze skuteczne zapewne moga byc rowniez i w kwestiach palenia :)
Przyznam ze skuteczne zapewne moga byc rowniez i w kwestiach palenia :)
Lukhasz [del] naar
domeq
autohipnoza? A co to jest? :]
Afirmacji probowalem, ale nie pomaga. Co z tego ze sobie powiem "rzucam palenie", albo "tak, dam rade rzucic palenie" jak probuje i nie udaje sie? :P
Afirmacji probowalem, ale nie pomaga. Co z tego ze sobie powiem "rzucam palenie", albo "tak, dam rade rzucic palenie" jak probuje i nie udaje sie? :P
Tez probowane - to nie pomaga, bo to jedynie pozwala odwrocic uwage od papierosow :(
A ty myślałeś, że rzucisz dzięki samym pestkom/gumom? Samo to już brzmi absurdalnie. Radziłbym używać paru takich metod jednocześnie i pomodlić się o silną wolę oraz pomoc Opatrzności. ;)
A ty myślałeś, że rzucisz dzięki samym pestkom/gumom? Samo to już brzmi absurdalnie. Radziłbym używać paru takich metod jednocześnie i pomodlić się o silną wolę oraz pomoc Opatrzności. ;)
Zeby zajac czyms rece to wystarczy slonecznik, a nie dupa od razu ;)))
To ja sie jeszcze powaznie zastanowie, na ile silna wole mam zeby rzucic palenie :)
Jak uznam ze wystarczajaco silna to sprobuje, ten dwudziesty chyba juz ktorys raz :P
Jak uznam ze wystarczajaco silna to sprobuje, ten dwudziesty chyba juz ktorys raz :P