Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: dowcipy, dowcipy, dowcipy vol.2
Black Snow [del] naar
loczenty
panowie (i panie)
Dobrze, że o tym wspomniałeś, wiedźmin zarzuciłby brak tolerancji
Dobrze, że o tym wspomniałeś, wiedźmin zarzuciłby brak tolerancji
Lekarz ortopeda do pacjenta :
~ Ma Pan takie krzywe nogi od małego ?
= Nie, od kolan.
~ Ma Pan takie krzywe nogi od małego ?
= Nie, od kolan.
Oczywiście, że dobrze, że wspomniał o paniach. Zarzucilbym nie brak tolerancji, tylko ignorancję. Panie grały w sokkera, część z nich nadal gra. Jedna była słynną moderatorką, teraz jest, jeśli się nie mylę, adminką! Były słynne (tu) małżeństwa sokkerowe, niektóre, być może istnieją do dziś (daj Boże!). Tak że...
Chyba nie zrozumiałeś. Jak zresztą masz to w zwyczaju xD
Loczenty zwracał się do konkretnych osób a nie do ogółu społeczności sokkerowej. Z czego Ty choć login wskazuje, że jesteś facetem, możesz identyfikować się jako kobieta. Istnieje takie duże prawdopodobieństwo.
Loczenty zwracał się do konkretnych osób a nie do ogółu społeczności sokkerowej. Z czego Ty choć login wskazuje, że jesteś facetem, możesz identyfikować się jako kobieta. Istnieje takie duże prawdopodobieństwo.
Loczenty zwracał się do konkretnych osób? Ach tak! Nawet tylko do jednej... ciebie.
Tak że
Tak że
Ha ha ha
Bywasz niesamowicie zabawny
Musisz być duszą towarzystwa
Bywasz niesamowicie zabawny
Musisz być duszą towarzystwa
Edson naar
wiedzmin [del]
Naucz Ty się gramatyki bo już któryś raz widzę 'Tak że', zamiast 'Także' w Twoim wykonaniu. Aż w oczy kłuje xD
Kiedyś jak byłem na praktykach w urzędzie miasta to mi w dziale geodezji pokazali jak ktoś oficjalne pismo do urzędu napisał odnośnie jakiejś działki i napisał tam mniej więcej takie zdanie: "Proszę o przesłanie dokumentów dotyczących tej, że działki". Nie wiedziałem że te kilkanaście lat temu mieszkałeś w moim mieście i pisałeś pisma do urzędu xD
Kiedyś jak byłem na praktykach w urzędzie miasta to mi w dziale geodezji pokazali jak ktoś oficjalne pismo do urzędu napisał odnośnie jakiejś działki i napisał tam mniej więcej takie zdanie: "Proszę o przesłanie dokumentów dotyczących tej, że działki". Nie wiedziałem że te kilkanaście lat temu mieszkałeś w moim mieście i pisałeś pisma do urzędu xD
Malebo [del] naar
Edson
Fajnie jest czytać, jak ktoś sieje błędami, a już szczególnie gdy jest w trakcie udzielania porad językowych. :D:D:D
Black Snow [del] naar
Edson
xD
Nie oczekuj od niego zbyt wiele, ma ważniejsze sprawy na głowie, od dawna parada nie szła...
Nie oczekuj od niego zbyt wiele, ma ważniejsze sprawy na głowie, od dawna parada nie szła...
Edson naar
Malebo [del]
Zwracasz mi uwagę na brak kilku przecinków, samemu nie stawiając przecinka tam gdzie trzeba. Fajnie jest czytać... :D :D :D
Fajnie jest czytać, jak ktoś jest ekspertem w każdej sprawie, a nie wie czy bękarty które chowa, są jego . :D:D:D
Malebo [del] naar
Edson
Zwracam ci uwagę, że bierzesz się za poprawianie innych, a sam robisz błędy. I to jest śmieszne. Ja mogę robić błędy, ponieważ nie oczekuję od innych poprawnej pisowni. Reasumując, wyśmiewam w tym przypadku twoje podejście, a nie konkretne błędy.
Jestem dziwnie spokojny, że nie zrozumiesz. :D
Jestem dziwnie spokojny, że nie zrozumiesz. :D
Jeśli to było o mnie i moich dzieciach to:
1. Nie jestem ekspertem w każdej sprawie;
2. Moje pierwsze dziecko przyszło na świat blisko 3 lata po tym jak wziąłem ślub;
3. Moje dzieci są moje.
A teraz wracając do dowcipów... opowiedziałbym ci dowcip o poronieniu, ale boję się, że nie wyjdzie zbyt dobrze.
1. Nie jestem ekspertem w każdej sprawie;
2. Moje pierwsze dziecko przyszło na świat blisko 3 lata po tym jak wziąłem ślub;
3. Moje dzieci są moje.
A teraz wracając do dowcipów... opowiedziałbym ci dowcip o poronieniu, ale boję się, że nie wyjdzie zbyt dobrze.
To Ty pisałeś, że nie masz pewności więc... xD