Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: Koronawirus
StrażnikForum naar
wentylek
Blisko 5 tys. nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 133 chorych na Covid-19
Ministerstwo Zdrowia informuje o 4 997 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Ostatniej doby zmarło 133 chorych na Covid-19.
Resort zdrowia informuje o 4 997 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To mieszkańcy województw: mazowieckiego (784), wielkopolskiego (482), śląskiego (466), dolnośląskiego (429), lubelskiego (418), pomorskiego (409), małopolskiego (335), łódzkiego (327), zachodniopomorskiego (282), kujawsko-pomorskiego (232), lubuskiego (177), warmińsko-mazurskiego (146), świętokrzyskiego (134), podkarpackiego (112), opolskiego (110), podlaskiego (100). 54 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
505 spośród tych osób to zakażeni ponownie koronawirusem.
W związku z korektami, wprowadzanymi przez laboratoria do statystyk, dane mogą zmieniać się wstecznie, a wykresy wskazujące dzienne przyrosty liczby zakażeń mogą zawierać pewne rozbieżności.
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/polska/news-blisko-5-tys-nowych-zakazen-koronawirusem-zmarlo-133-chorych,nId,5929434#crp_state=1
jak prezydent Biden będziemy musieli kolejny booster przyjąć w ramię aby powstrzymać fale
Ministerstwo Zdrowia informuje o 4 997 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Ostatniej doby zmarło 133 chorych na Covid-19.
Resort zdrowia informuje o 4 997 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To mieszkańcy województw: mazowieckiego (784), wielkopolskiego (482), śląskiego (466), dolnośląskiego (429), lubelskiego (418), pomorskiego (409), małopolskiego (335), łódzkiego (327), zachodniopomorskiego (282), kujawsko-pomorskiego (232), lubuskiego (177), warmińsko-mazurskiego (146), świętokrzyskiego (134), podkarpackiego (112), opolskiego (110), podlaskiego (100). 54 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
505 spośród tych osób to zakażeni ponownie koronawirusem.
W związku z korektami, wprowadzanymi przez laboratoria do statystyk, dane mogą zmieniać się wstecznie, a wykresy wskazujące dzienne przyrosty liczby zakażeń mogą zawierać pewne rozbieżności.
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/polska/news-blisko-5-tys-nowych-zakazen-koronawirusem-zmarlo-133-chorych,nId,5929434#crp_state=1
jak prezydent Biden będziemy musieli kolejny booster przyjąć w ramię aby powstrzymać fale
wentylek naar
StrażnikForum
Ostatniej doby zmarło 133 chorych na Covid-19.
Poprawnie ulozone zdanie powinno brzmiec
Ostatniej doby zmarło 133 osob, ktore mialy wynik pozytywny testu na Covid-19.
Poprawnie ulozone zdanie powinno brzmiec
Ostatniej doby zmarło 133 osob, ktore mialy wynik pozytywny testu na Covid-19.
61-letni Niemiec zaszczepił się aż 87 razy przeciwko koronawirsuowi!
Prawie co trzecia osoba w Saksonii nie została jeszcze zaszczepiona przeciwko koronawirusowi. Jednak pewien 61-latek z Saksonii naprawdę przesadził. Prawdopodobnie chciał w ten sposób zarobić na certyfikatach.
87 szczepień przeciwko koronawirusowi?
Według gazety Freie Presse, mężczyzna (61 lat) z Magdeburga (Saksonia-Anhalt) od lipca 2021 r. został zaszczepiony przeciwko koronawirusowi 87 razy w samej Saksonii. Poodbno w niektóre dni podejrzany otrzymał nawet trzy szczepionki o różnych porach dnia w różnych punktach szczepień.
Jak donosi gazeta, mężczyzna po raz pierwszy wpadł w oko członkowi grupy zadaniowej w drezdeńskim centrum szczepień. Najwyraźniej widziano go tam już kilka razy. Następnie DRK ostrzegła inne punkty szczepień przed nadużywającym szczepień mężczyzną.
Podczas późniejszej próby w punkcie szczepień w Eilenburgu personel zareagował i wezwał policję. Mężczyzna został zatrzymany.
Na każdą wizytę mężczyzna przychodził z nową pustą książeczką szczepień. Następnie rzekomo sprzedawał te dokumenty przeciwnikom szczepień. Teraz policja prowadzi dochodzenie.
https://dojczland.info/61-letni-niemiec-zaszczepil-sie-az-87-razy-przeciwko-koronawirsuowi/
(gewijzigd)
Prawie co trzecia osoba w Saksonii nie została jeszcze zaszczepiona przeciwko koronawirusowi. Jednak pewien 61-latek z Saksonii naprawdę przesadził. Prawdopodobnie chciał w ten sposób zarobić na certyfikatach.
87 szczepień przeciwko koronawirusowi?
Według gazety Freie Presse, mężczyzna (61 lat) z Magdeburga (Saksonia-Anhalt) od lipca 2021 r. został zaszczepiony przeciwko koronawirusowi 87 razy w samej Saksonii. Poodbno w niektóre dni podejrzany otrzymał nawet trzy szczepionki o różnych porach dnia w różnych punktach szczepień.
Jak donosi gazeta, mężczyzna po raz pierwszy wpadł w oko członkowi grupy zadaniowej w drezdeńskim centrum szczepień. Najwyraźniej widziano go tam już kilka razy. Następnie DRK ostrzegła inne punkty szczepień przed nadużywającym szczepień mężczyzną.
Podczas późniejszej próby w punkcie szczepień w Eilenburgu personel zareagował i wezwał policję. Mężczyzna został zatrzymany.
Na każdą wizytę mężczyzna przychodził z nową pustą książeczką szczepień. Następnie rzekomo sprzedawał te dokumenty przeciwnikom szczepień. Teraz policja prowadzi dochodzenie.
https://dojczland.info/61-letni-niemiec-zaszczepil-sie-az-87-razy-przeciwko-koronawirsuowi/
(gewijzigd)
grzesbe [del] naar
wentylek
A tymczasem w UK hospitalizacje seniorów wyrównały w liczbach szczyty pierwszej fali.
Czy wirus jeszcze nie wie, że odwołaliśmy epidemię??
Czy wirus jeszcze nie wie, że odwołaliśmy epidemię??
wentylek naar
grzesbe [del]
Co to znaczy wyrownaly szczyty?
Ilu chorych lezy teraz w szpitalu wiecej niz w roku 2019?
Ilu z tych ludzi choruje od lat wczesniejszych niz 2019, a teraz juz sa w krytycznym stanie przez lata chorowania i musza trafic do szpitala, gdzie by moc przebywac musza wykonac test?
Nikt nie odwolal pandemii, bo takiego zjawiska nie bylo na swiecie od lat - nie ma czego odwolywac.
Ilu chorych lezy teraz w szpitalu wiecej niz w roku 2019?
Ilu z tych ludzi choruje od lat wczesniejszych niz 2019, a teraz juz sa w krytycznym stanie przez lata chorowania i musza trafic do szpitala, gdzie by moc przebywac musza wykonac test?
Nikt nie odwolal pandemii, bo takiego zjawiska nie bylo na swiecie od lat - nie ma czego odwolywac.
Marek1234itd naar
wentylek
Nikt nie odwolal pandemii, bo takiego zjawiska nie bylo na swiecie od lat
No a jednak było
No a jednak było
Raginis naar
grzesbe [del]
To wie ale pewnie wirus nie wie, że brytyjscy seniorzy się zaszczepili
StrażnikForum naar
Raginis
Polska odmówiła przyjmowania szczepionek Pfizera. Nie chcemy też za nie płacić
Pod koniec zeszłego tygodnia poinformowaliśmy Komisję Europejską i firmę Pfizer, że odmawiamy przyjmowania kolejnych szczepionek przeciw COVID-19 i odmawiamy wykonywania płatności za nie — powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w TVN24. Dodał, że konsekwencją będzie konflikt prawny.
Jak wyjaśnił minister zdrowia, sytuacja epidemiczna na świecie jest lepsza i nie ma już tak dużego zapotrzebowania na szczepionki. Negocjacje dotyczące ich zakupu były prowadzone przez Komisję Europejską. Kontrakt został zawarty między KE a producentami, a Polska nie jest jego bezpośrednią stroną.
— Na początku zaczęliśmy te szczepionki przekazywać albo odsprzedawać tym krajom, które niestety nie miały dostępu w pierwszej kolejności, takiego jaki miała zagwarantowany Polska. Udało nam się oddać lub sprzedać blisko 30 mln tych preparatów — powiedział Niedzielski odnosząc się do informacji, że w Polsce przechowywanych jest obecnie 25 mln szczepionek przeciw COVID-19 oraz zamówionych jest ok. 67-70 mln dawek.
Polska wystąpiła zarówno do Komisji Europejskiej, jak i do głównych producentów o rozłożenie dostaw w czasie, jednak spotkała się z odmową.
— Na przykład, jeśli te dostawy mają następować do końca 2023 r. (...), to żeby rozłożyć te dostawy na 10 lat i — co najważniejsze — płacić wtedy, gdy otrzymujemy szczepionki — wyjaśnił minister.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/polska-odmowila-przyjmowania-szczepionek-pfizera-nie-chcemy-tez-za-nie-placic/hn9lbzc
Pierwsze ofiary śmiertelne koronawirusa w Szanghaju od wprowadzenia lockdownu
W wyniku zakażenia koronawirusem w Szanghaju zmarły trzy osoby - przekazały władze tego 25-milionowego miasta. Wszyscy zmarli byli osobami w podeszłym wieku, zmagającymi się z chorobami współistniejącymi, jak cukrzyca i nadciśnienia, oraz nie były zaszczepione przeciw COVID-19 - poinformował przedstawiciel miejskiej Komisji Zdrowia.
To pierwsze śmiertelne przypadki zakażenia koronawirusem w tym mieście od czasu wprowadzenia tam lockdownu pod koniec marca.
Większość z 25 milionów mieszkańców Szanghaju już trzeci tydzień pozostaje w domach, ponieważ Chiny nadal stosują strategię "zerowej tolerancji" w celu powstrzymania epidemii, żądając odizolowania każdego, kto może być zarażony. Ograniczenia zaburzyły codziennie życie mieszkańców. Skarżą się na zatłoczone i niehigieniczne centralne ośrodki kwarantanny, a także na trudności z zakupem żywności i leków.
Koronawirus w Chinach
W poniedziałek Chiny poinformowały, że w ciągu ostatnich 24 godzin 23 362 osoby uzyskały pozytywny wynik testu na obecność wirusa, przy czym większość z nich nie wykazywała żadnych objawów i prawie wszystkie te osoby mieszkały w Szanghaju.
Mimo że w skali świata statystyki te nie są wielkie, Szanghaj stał się polem testowym dla chińskiej strategii eliminacji choroby. Jej zasady opierają się na badaniu, monitorowaniu i poddawaniu kwarantannie wszystkich pozytywnych przypadków oraz bliskich kontaktów osób zakażonych. W środę władze poinformowały, że przeprowadzą kolejną rundę testów dla wszystkich mieszkańców miasta.
https://tvn24.pl/swiat/koronawirus-w-chinach-szanghaj-pierwsze-ofiary-smiertelne-covid-19-od-wprowadzenia-lockdownu-5678756
Minister zdrowia: Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że w kwietniu zostanie podjęta decyzja, czy stan epidemii w Polsce zostanie zamieniony na stan zagrożenia epidemicznego. - Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień - dodał.
Szef resortu zdrowia był pytany w w TVN24 o sytuację epidemiczną w Polsce, w porównaniu z krajami Europy zachodniej, m.in. Niemcami, Francją i Włochami. Pytany był m.in. o to, czy wierzy, że rzeczywiście w tygodniu przedświątecznym na COVID-19 zachorowało w Polsce tylko 8,5 tys. osób. - Nie będę oczywiście twierdził, że to są wszystkie zakażenia, które wystąpiły w kraju, ale mamy zdecydowanie lepszą sytuację epidemiczną. Ona wynika przede wszystkim z tego, że nie patrzymy tylko na procenty zaszczepień, ale na ogólną odporność w polskim społeczeństwie i według naszych badań to jest powyżej 95 proc. - odpowiedział.
- My bardzo często popełniamy taki błąd, że patrzymy na parametry dotyczące szczepień, a jednak skala zachorowania w Polsce była bardzo duża i w tym sensie jest większa odporność populacyjna niż w tych krajach, to naturalna konsekwencja" - wskazał.
Niedzielski odniósł się do stwierdzenia, jak to jest możliwe skoro procentowo w Niemczech było więcej zakażonych osób niż w Polsce. - Tutaj trudno jest dywagować i znaleźć jednoznaczną odpowiedź, bo część z tego pewnie wynika z faktu, że większa skłonność do badania, do rejestracji swoich przypadków była w takich krajach jak Niemcy, u nas ta skłonność była nieco mniejsza. Tu już jest jeden czynnik, który może różnicować - powiedział.
"Faktyczny brak darmowych testów"
Odniósł się także do stwierdzenia, że po 1 kwietnia w Polsce jest "faktyczny brak darmowych testów". - Testy są dostępne u lekarzy rodzinnych, są dostępne też w szpitalach, w szpitalach są wykonywane na dotychczasowych zasadach - odpowiedział minister. Wyjaśnił, że w podstawowej opiece zdrowotnej przyjęto obecnie rozwiązanie polegające na tym, że przekazywane są testy antygenowe do wykonywania w POZ. - I są one tam wykonywane - podkreślił.
- Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mają możliwość zamawiania w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych darmowych testów. My te testy cały czas uzupełniamy, to nie jest tak, że one się wyczerpują (...) i dostarczamy je do lekarzy rodzinnych - powiedział Niedzielski. - Co więcej zmieniliśmy tzw. koszyk zdrowotny. Nie ma więc już wątpliwości, że samo testowanie - mówię o czynności - ona powinna być odpłatna, ona również mieści się w pakiecie - wyjaśnił.
Minister zdrowia: Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień
- Covid będzie nam cały czas towarzyszył i prawdopodobnie musimy też z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień, czy pojawi się zagadnienie sezonowości, to nie jest tak, że znika z naszej przestrzeni. My po prostu lepiej potrafimy się tym zająć - kontynuował Niedzielski.
Odpowiedział też na pytanie jak długo w Polsce będzie obowiązywał stan epidemii, ogłoszony na początku 2020 r. - Stan epidemii, to rzeczywiście tutaj prowadzimy bardziej analizy prawne, bo bardzo dużo legislacji zostało wprowadzonej w nawiązaniu do stanu epidemii. Chcemy wykonać taki krok, żeby ten stan epidemii zmienić na stan zagrożenia epidemicznego - poinformował minister zdrowia. Pytany, kiedy to się stanie, podał: "Na pewno decyzje na ten temat będziemy podejmowali w kwietniu, bo w tej chwili prowadzimy analizy prawne, jakiego typu regulacje są związane ze stanem epidemii".
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-minister-zdrowia-musimy-z-pewnym-niepokojem-patrzec-na-wrzes,nId,5969614
Prof. Simon: Luzowanie obostrzeń było szkodliwym posunięciem. To działanie polityczne, wbrew zdrowemu rozsądkowi
- To działania emocjonalne i polityczne, niemające nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem - mówi o luzowaniu obostrzeń w Polsce prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,28286364,w-niemczech-500-tys-zakazen-dziennie-a-u-nas-jakby-epidemii.html
Dr Grzesiowski o COVID-19 w Polsce: statystyki są dramatycznie niedoszacowane
Dr Paweł Grzesiowski jest sceptyczny wobec zapowiedzi końca pandemii. – Wirus nie czyta gazet, nie ogląda telewizji, po prostu robi swoje – krąży i zaraża – mówił w programie "Onet Rano". Jego zdaniem obecne statystyki dotyczące COVID-19 są "drastycznie niedoszacowane".
Koronawirus w dalszym ciągu krąży i zaraża
Dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, był gościem Odety Moro w programie "Onet Rano". Odniósł się do doniesień o końcu pandemii koronawirusa w Polsce. – Nawet jeśli koniec taki nastąpi w świadomości pacjentów czy władz, to nie znaczy, że to się wydarzy. Wirus nie czyta gazet, nie ogląda telewizji, po prostu robi swoje – krąży i zaraża – mówił.
Jego zdaniem obecne statystyki dotyczące COVID-19 są "drastycznie niedoszacowane". – Nie ma teraz nawet sensu cytować tych danych, bo one są kompletnie niewiarygodne – zaznaczył. – W Polsce w tej chwili zapominamy o nadzorze epidemiologicznym w skali makro. Nie wiemy zatem, ilu pacjentów jest zakażonych, ilu trafi do szpitala, ilu może zginąć – mówił dr Grzesiowski.
Mogą pojawić się nowe warianty
Ekspert podkreślił, że "powinniśmy być gotowi na wszystko". – Boję się, że cofamy się do początku pandemii – do sytuacji sprzed dwóch lat, kiedy dowiadywaliśmy się dopiero ze szpitali, ilu pacjentów z COVID-19 jest hospitalizowanych. To najgorszy wariant, bo nie mamy wtedy szansy na jakiekolwiek działania profilaktyczne – podkreślił.
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,dr-grzesiowski-o-koronawirusie-w-polsce--statystyki-sa-dramatycznie-niedoszacowane,film,66458792.html
Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/dr-grzesiowski-ozdrowiency-nawet-o-40-proc-bardziej-narazeni-na-cukrzyce-1146069
Dr Grzesiowski: ozdrowieńcy nawet o 40 proc. bardziej narażeni na cukrzycę
Nawet o 40 proc. zwiększa się ryzyko zachorowania na cukrzycę po COVID-19 w porównaniu z grupą kontrolną. Ten wzrost widoczny jest w ciągu 12 miesięcy od wyzdrowienia i to pokazują najnowsze badania – przekonuje dr Paweł Grzesiowski.
Dr Paweł Grzesiowski, ekspert ds. COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej, powołuje się na najnowsze badania, jakie opublikował „Lancet Diabetes & Endocrinology”. Te przeprowadzono z wykorzystaniem danych zgromadzonych w amerykańskim departamencie weteranów wojennych, a dotyczących 181 280 osób, które w okresie od 1 marca 2020 r. do 30 września 2021 r. zostały zakażone wirusem SARS-CoV-2 i przeżyły co najmniej 30 dni. Porównywano je z tymi osobami, które nie chorowały na COVID-19.
Wyższa zachorowalność na cukrzycę notowana w pierwszym roku od infekcji
Według dra Pawła Grzesiowskiego jest to kolejna praca potwierdzająca wzrost zachorowalności na cukrzycę w ciągu 12 miesięcy po COVID-19. “Ryzyko rośnie o 40 proc. w porównaniu z grupą kontrolną. Opieka po zachorowaniu na COVID-19 powinna obejmować kontrolę glikemii. Wczesne rozpoznanie to leczenie cukrzycy” – zaznacza na Twitterze.
Pod koniec zeszłego tygodnia poinformowaliśmy Komisję Europejską i firmę Pfizer, że odmawiamy przyjmowania kolejnych szczepionek przeciw COVID-19 i odmawiamy wykonywania płatności za nie — powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w TVN24. Dodał, że konsekwencją będzie konflikt prawny.
Jak wyjaśnił minister zdrowia, sytuacja epidemiczna na świecie jest lepsza i nie ma już tak dużego zapotrzebowania na szczepionki. Negocjacje dotyczące ich zakupu były prowadzone przez Komisję Europejską. Kontrakt został zawarty między KE a producentami, a Polska nie jest jego bezpośrednią stroną.
— Na początku zaczęliśmy te szczepionki przekazywać albo odsprzedawać tym krajom, które niestety nie miały dostępu w pierwszej kolejności, takiego jaki miała zagwarantowany Polska. Udało nam się oddać lub sprzedać blisko 30 mln tych preparatów — powiedział Niedzielski odnosząc się do informacji, że w Polsce przechowywanych jest obecnie 25 mln szczepionek przeciw COVID-19 oraz zamówionych jest ok. 67-70 mln dawek.
Polska wystąpiła zarówno do Komisji Europejskiej, jak i do głównych producentów o rozłożenie dostaw w czasie, jednak spotkała się z odmową.
— Na przykład, jeśli te dostawy mają następować do końca 2023 r. (...), to żeby rozłożyć te dostawy na 10 lat i — co najważniejsze — płacić wtedy, gdy otrzymujemy szczepionki — wyjaśnił minister.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/polska-odmowila-przyjmowania-szczepionek-pfizera-nie-chcemy-tez-za-nie-placic/hn9lbzc
Pierwsze ofiary śmiertelne koronawirusa w Szanghaju od wprowadzenia lockdownu
W wyniku zakażenia koronawirusem w Szanghaju zmarły trzy osoby - przekazały władze tego 25-milionowego miasta. Wszyscy zmarli byli osobami w podeszłym wieku, zmagającymi się z chorobami współistniejącymi, jak cukrzyca i nadciśnienia, oraz nie były zaszczepione przeciw COVID-19 - poinformował przedstawiciel miejskiej Komisji Zdrowia.
To pierwsze śmiertelne przypadki zakażenia koronawirusem w tym mieście od czasu wprowadzenia tam lockdownu pod koniec marca.
Większość z 25 milionów mieszkańców Szanghaju już trzeci tydzień pozostaje w domach, ponieważ Chiny nadal stosują strategię "zerowej tolerancji" w celu powstrzymania epidemii, żądając odizolowania każdego, kto może być zarażony. Ograniczenia zaburzyły codziennie życie mieszkańców. Skarżą się na zatłoczone i niehigieniczne centralne ośrodki kwarantanny, a także na trudności z zakupem żywności i leków.
Koronawirus w Chinach
W poniedziałek Chiny poinformowały, że w ciągu ostatnich 24 godzin 23 362 osoby uzyskały pozytywny wynik testu na obecność wirusa, przy czym większość z nich nie wykazywała żadnych objawów i prawie wszystkie te osoby mieszkały w Szanghaju.
Mimo że w skali świata statystyki te nie są wielkie, Szanghaj stał się polem testowym dla chińskiej strategii eliminacji choroby. Jej zasady opierają się na badaniu, monitorowaniu i poddawaniu kwarantannie wszystkich pozytywnych przypadków oraz bliskich kontaktów osób zakażonych. W środę władze poinformowały, że przeprowadzą kolejną rundę testów dla wszystkich mieszkańców miasta.
https://tvn24.pl/swiat/koronawirus-w-chinach-szanghaj-pierwsze-ofiary-smiertelne-covid-19-od-wprowadzenia-lockdownu-5678756
Minister zdrowia: Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że w kwietniu zostanie podjęta decyzja, czy stan epidemii w Polsce zostanie zamieniony na stan zagrożenia epidemicznego. - Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień - dodał.
Szef resortu zdrowia był pytany w w TVN24 o sytuację epidemiczną w Polsce, w porównaniu z krajami Europy zachodniej, m.in. Niemcami, Francją i Włochami. Pytany był m.in. o to, czy wierzy, że rzeczywiście w tygodniu przedświątecznym na COVID-19 zachorowało w Polsce tylko 8,5 tys. osób. - Nie będę oczywiście twierdził, że to są wszystkie zakażenia, które wystąpiły w kraju, ale mamy zdecydowanie lepszą sytuację epidemiczną. Ona wynika przede wszystkim z tego, że nie patrzymy tylko na procenty zaszczepień, ale na ogólną odporność w polskim społeczeństwie i według naszych badań to jest powyżej 95 proc. - odpowiedział.
- My bardzo często popełniamy taki błąd, że patrzymy na parametry dotyczące szczepień, a jednak skala zachorowania w Polsce była bardzo duża i w tym sensie jest większa odporność populacyjna niż w tych krajach, to naturalna konsekwencja" - wskazał.
Niedzielski odniósł się do stwierdzenia, jak to jest możliwe skoro procentowo w Niemczech było więcej zakażonych osób niż w Polsce. - Tutaj trudno jest dywagować i znaleźć jednoznaczną odpowiedź, bo część z tego pewnie wynika z faktu, że większa skłonność do badania, do rejestracji swoich przypadków była w takich krajach jak Niemcy, u nas ta skłonność była nieco mniejsza. Tu już jest jeden czynnik, który może różnicować - powiedział.
"Faktyczny brak darmowych testów"
Odniósł się także do stwierdzenia, że po 1 kwietnia w Polsce jest "faktyczny brak darmowych testów". - Testy są dostępne u lekarzy rodzinnych, są dostępne też w szpitalach, w szpitalach są wykonywane na dotychczasowych zasadach - odpowiedział minister. Wyjaśnił, że w podstawowej opiece zdrowotnej przyjęto obecnie rozwiązanie polegające na tym, że przekazywane są testy antygenowe do wykonywania w POZ. - I są one tam wykonywane - podkreślił.
- Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mają możliwość zamawiania w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych darmowych testów. My te testy cały czas uzupełniamy, to nie jest tak, że one się wyczerpują (...) i dostarczamy je do lekarzy rodzinnych - powiedział Niedzielski. - Co więcej zmieniliśmy tzw. koszyk zdrowotny. Nie ma więc już wątpliwości, że samo testowanie - mówię o czynności - ona powinna być odpłatna, ona również mieści się w pakiecie - wyjaśnił.
Minister zdrowia: Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień
- Covid będzie nam cały czas towarzyszył i prawdopodobnie musimy też z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień, czy pojawi się zagadnienie sezonowości, to nie jest tak, że znika z naszej przestrzeni. My po prostu lepiej potrafimy się tym zająć - kontynuował Niedzielski.
Odpowiedział też na pytanie jak długo w Polsce będzie obowiązywał stan epidemii, ogłoszony na początku 2020 r. - Stan epidemii, to rzeczywiście tutaj prowadzimy bardziej analizy prawne, bo bardzo dużo legislacji zostało wprowadzonej w nawiązaniu do stanu epidemii. Chcemy wykonać taki krok, żeby ten stan epidemii zmienić na stan zagrożenia epidemicznego - poinformował minister zdrowia. Pytany, kiedy to się stanie, podał: "Na pewno decyzje na ten temat będziemy podejmowali w kwietniu, bo w tej chwili prowadzimy analizy prawne, jakiego typu regulacje są związane ze stanem epidemii".
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-minister-zdrowia-musimy-z-pewnym-niepokojem-patrzec-na-wrzes,nId,5969614
Prof. Simon: Luzowanie obostrzeń było szkodliwym posunięciem. To działanie polityczne, wbrew zdrowemu rozsądkowi
- To działania emocjonalne i polityczne, niemające nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem - mówi o luzowaniu obostrzeń w Polsce prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,28286364,w-niemczech-500-tys-zakazen-dziennie-a-u-nas-jakby-epidemii.html
Dr Grzesiowski o COVID-19 w Polsce: statystyki są dramatycznie niedoszacowane
Dr Paweł Grzesiowski jest sceptyczny wobec zapowiedzi końca pandemii. – Wirus nie czyta gazet, nie ogląda telewizji, po prostu robi swoje – krąży i zaraża – mówił w programie "Onet Rano". Jego zdaniem obecne statystyki dotyczące COVID-19 są "drastycznie niedoszacowane".
Koronawirus w dalszym ciągu krąży i zaraża
Dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, był gościem Odety Moro w programie "Onet Rano". Odniósł się do doniesień o końcu pandemii koronawirusa w Polsce. – Nawet jeśli koniec taki nastąpi w świadomości pacjentów czy władz, to nie znaczy, że to się wydarzy. Wirus nie czyta gazet, nie ogląda telewizji, po prostu robi swoje – krąży i zaraża – mówił.
Jego zdaniem obecne statystyki dotyczące COVID-19 są "drastycznie niedoszacowane". – Nie ma teraz nawet sensu cytować tych danych, bo one są kompletnie niewiarygodne – zaznaczył. – W Polsce w tej chwili zapominamy o nadzorze epidemiologicznym w skali makro. Nie wiemy zatem, ilu pacjentów jest zakażonych, ilu trafi do szpitala, ilu może zginąć – mówił dr Grzesiowski.
Mogą pojawić się nowe warianty
Ekspert podkreślił, że "powinniśmy być gotowi na wszystko". – Boję się, że cofamy się do początku pandemii – do sytuacji sprzed dwóch lat, kiedy dowiadywaliśmy się dopiero ze szpitali, ilu pacjentów z COVID-19 jest hospitalizowanych. To najgorszy wariant, bo nie mamy wtedy szansy na jakiekolwiek działania profilaktyczne – podkreślił.
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,dr-grzesiowski-o-koronawirusie-w-polsce--statystyki-sa-dramatycznie-niedoszacowane,film,66458792.html
Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/dr-grzesiowski-ozdrowiency-nawet-o-40-proc-bardziej-narazeni-na-cukrzyce-1146069
Dr Grzesiowski: ozdrowieńcy nawet o 40 proc. bardziej narażeni na cukrzycę
Nawet o 40 proc. zwiększa się ryzyko zachorowania na cukrzycę po COVID-19 w porównaniu z grupą kontrolną. Ten wzrost widoczny jest w ciągu 12 miesięcy od wyzdrowienia i to pokazują najnowsze badania – przekonuje dr Paweł Grzesiowski.
Dr Paweł Grzesiowski, ekspert ds. COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej, powołuje się na najnowsze badania, jakie opublikował „Lancet Diabetes & Endocrinology”. Te przeprowadzono z wykorzystaniem danych zgromadzonych w amerykańskim departamencie weteranów wojennych, a dotyczących 181 280 osób, które w okresie od 1 marca 2020 r. do 30 września 2021 r. zostały zakażone wirusem SARS-CoV-2 i przeżyły co najmniej 30 dni. Porównywano je z tymi osobami, które nie chorowały na COVID-19.
Wyższa zachorowalność na cukrzycę notowana w pierwszym roku od infekcji
Według dra Pawła Grzesiowskiego jest to kolejna praca potwierdzająca wzrost zachorowalności na cukrzycę w ciągu 12 miesięcy po COVID-19. “Ryzyko rośnie o 40 proc. w porównaniu z grupą kontrolną. Opieka po zachorowaniu na COVID-19 powinna obejmować kontrolę glikemii. Wczesne rozpoznanie to leczenie cukrzycy” – zaznacza na Twitterze.
Kiedy szósta fala COVID-19? Fiałek: rozbroiliśmy się i słono za to zapłacimy
Zniesienie restrykcji covidowych i ograniczenie raportowania nowych zakażeń i zgonów przez resort zdrowia dało nam poczucie, że koronawirus wreszcie odpuścił. Problem w tym, że to ułuda. "Jasne jest, że jeśli nie testujemy na obecność zakażenia SARS-CoV-2, to go nie wykrywamy, a jeżeli go nie wykrywamy, zapominamy o jego istnieniu" – mówi lek. Bartosz Fiałek z SPZZOZ w Płońsku. "Teraz się rozbroiliśmy i zanim ponownie się uzbroimy w zasady i narzędzia, które pozwalają kontrolować przebieg pandemii, słono za to zapłacimy – często życiem najsłabszych".
Lekarz stwierdza wprost, że koronawirus z Polski zniknął, ale tylko na papierze i dla urzędników. Obserwacje – zarówno prywatne, jak i zawodowe – nie pozostawiają złudzeń.
Moi znajomi nadal chorują na COVID-19, a do szpitala, w którym pracuję, wciąż przyjmowani są pacjenci z ciężkim przebiegiem infekcji. W dodatku niemal każdego dnia docieram do najnowszych doniesień naukowych dotyczących kolejnych wariantów, subwariantów i rekombinantów SARS-CoV-2, które są coraz bardziej zakaźne i coraz lepiej omijają naszą odpowiedź odpornościową
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,kiedy-szosta-fala-covid-19--fialek--rozbroilismy-sie-i-slono-za-to-zaplacimy,artykul,05429220.html
Zniesienie restrykcji covidowych i ograniczenie raportowania nowych zakażeń i zgonów przez resort zdrowia dało nam poczucie, że koronawirus wreszcie odpuścił. Problem w tym, że to ułuda. "Jasne jest, że jeśli nie testujemy na obecność zakażenia SARS-CoV-2, to go nie wykrywamy, a jeżeli go nie wykrywamy, zapominamy o jego istnieniu" – mówi lek. Bartosz Fiałek z SPZZOZ w Płońsku. "Teraz się rozbroiliśmy i zanim ponownie się uzbroimy w zasady i narzędzia, które pozwalają kontrolować przebieg pandemii, słono za to zapłacimy – często życiem najsłabszych".
Lekarz stwierdza wprost, że koronawirus z Polski zniknął, ale tylko na papierze i dla urzędników. Obserwacje – zarówno prywatne, jak i zawodowe – nie pozostawiają złudzeń.
Moi znajomi nadal chorują na COVID-19, a do szpitala, w którym pracuję, wciąż przyjmowani są pacjenci z ciężkim przebiegiem infekcji. W dodatku niemal każdego dnia docieram do najnowszych doniesień naukowych dotyczących kolejnych wariantów, subwariantów i rekombinantów SARS-CoV-2, które są coraz bardziej zakaźne i coraz lepiej omijają naszą odpowiedź odpornościową
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,kiedy-szosta-fala-covid-19--fialek--rozbroilismy-sie-i-slono-za-to-zaplacimy,artykul,05429220.html
Skandal, świat nauki mówi jasno od 3 do 6 miesięcy ochrony po szczepionce. Trzeba w dalszym ciągu szczepić każdą grupe wiekową!
Unijny certyfikat covidowy. Niedzielski: Po trzech dawkach jest bezterminowy
W Polsce unijny certyfikat covidowy dla osób, które przyjęły trzecią, przypominającą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 jest już bezterminowy - poinformował na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
"Jednocześnie przypominam, że unijny certyfikat covidowy dla dzieci do 18. roku życia jest bezterminowy w całej UE" - napisał na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
Od 1 lutego 2022 r. ważność unijnych certyfikatów covidowych (UCC), wydanych po szczepieniu w schemacie podstawowym, po dawce uzupełniającej i przypominającej wynosiła do 270 dni.
- Ponieważ nie ma rekomendacji w sprawie czwartej dawki, poza osobami powyżej 80 lat oraz tych, z obniżoną odpornością, zapadła decyzja o bezterminowej ważności certyfikatu w Polsce - wyjaśnił rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Podał, że decyzja ma moc obowiązującą od wtorku.
Niedzielski: Zasłona milczenia w UE
W ubiegłym tygodniu szef resortu zdrowia zapowiadał tę decyzję. - Będziemy przedłużali paszporty covidowe bezterminowo tym, którzy przyjęli trzecią dawkę szczepienia przeciw COVID-19 - powiedział w TVN24.
- My w Polsce przyjęliśmy takie rozwiązanie, bo tutaj jest pewnego rodzaju zasłona milczenia w Unii Europejskiej, tzn. nie mamy jasnych deklaracji, co będzie się dalej działo z paszportami. Przyjęliśmy takie rozwiązanie, że jeżeli jest pierwszy booster, bo większość społeczeństwa miała prawo dostępu do niego, to po tym boosterze będziemy przedłużali paszport bezterminowo - powiedział Niedzielski. - Regulacje są tak zaprojektowane - dodał.
Dawka przypominająca podawana jest po przyjęciu pełnego cyklu (zwykle dwóch dawek), jej celem jest wzmocnienie i utrwalenie ochrony przeciw COVID-19.
Druga dawka przypominająca. Dla kogo?
Od 20 kwietnia osoby, które ukończyły 80 lat mogą przyjąć drugą dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 . W nocy z 19 na 20 kwietnia rozpoczęła się rejestracja.
Dla osób powyżej 80 lat, które przyjęły dawkę przypominjącą mRNA, od której minęło minimum 150 dni, skierowania zostaną wystawione automatycznie. W przypadku braku skierowania, decyzję o wystawieniu podejmie lekarz.
W szczepieniu przypominającym będą stosowane szczepionki mRNA, czyli Comirnaty (Pfizer-BioNTech) lub Spikevax (Moderna) w połowie dawki.
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-unijny-certyfikat-covidowy-niedzielski-po-trzech-dawkach-jes,nId,5985178
Unijny certyfikat covidowy. Niedzielski: Po trzech dawkach jest bezterminowy
W Polsce unijny certyfikat covidowy dla osób, które przyjęły trzecią, przypominającą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 jest już bezterminowy - poinformował na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
"Jednocześnie przypominam, że unijny certyfikat covidowy dla dzieci do 18. roku życia jest bezterminowy w całej UE" - napisał na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
Od 1 lutego 2022 r. ważność unijnych certyfikatów covidowych (UCC), wydanych po szczepieniu w schemacie podstawowym, po dawce uzupełniającej i przypominającej wynosiła do 270 dni.
- Ponieważ nie ma rekomendacji w sprawie czwartej dawki, poza osobami powyżej 80 lat oraz tych, z obniżoną odpornością, zapadła decyzja o bezterminowej ważności certyfikatu w Polsce - wyjaśnił rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Podał, że decyzja ma moc obowiązującą od wtorku.
Niedzielski: Zasłona milczenia w UE
W ubiegłym tygodniu szef resortu zdrowia zapowiadał tę decyzję. - Będziemy przedłużali paszporty covidowe bezterminowo tym, którzy przyjęli trzecią dawkę szczepienia przeciw COVID-19 - powiedział w TVN24.
- My w Polsce przyjęliśmy takie rozwiązanie, bo tutaj jest pewnego rodzaju zasłona milczenia w Unii Europejskiej, tzn. nie mamy jasnych deklaracji, co będzie się dalej działo z paszportami. Przyjęliśmy takie rozwiązanie, że jeżeli jest pierwszy booster, bo większość społeczeństwa miała prawo dostępu do niego, to po tym boosterze będziemy przedłużali paszport bezterminowo - powiedział Niedzielski. - Regulacje są tak zaprojektowane - dodał.
Dawka przypominająca podawana jest po przyjęciu pełnego cyklu (zwykle dwóch dawek), jej celem jest wzmocnienie i utrwalenie ochrony przeciw COVID-19.
Druga dawka przypominająca. Dla kogo?
Od 20 kwietnia osoby, które ukończyły 80 lat mogą przyjąć drugą dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 . W nocy z 19 na 20 kwietnia rozpoczęła się rejestracja.
Dla osób powyżej 80 lat, które przyjęły dawkę przypominjącą mRNA, od której minęło minimum 150 dni, skierowania zostaną wystawione automatycznie. W przypadku braku skierowania, decyzję o wystawieniu podejmie lekarz.
W szczepieniu przypominającym będą stosowane szczepionki mRNA, czyli Comirnaty (Pfizer-BioNTech) lub Spikevax (Moderna) w połowie dawki.
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-unijny-certyfikat-covidowy-niedzielski-po-trzech-dawkach-jes,nId,5985178
KRIGAN naar
StrażnikForum
pogłoski o tym że umarłem na covid jak Mino Raiola i Loczek są prawdziwe ;)
a ja żyję i się nie szcepionkuję na cokolwiek
a ja żyję i się nie szcepionkuję na cokolwiek
KRIGAN naar
StrażnikForum
jedni podpisali kontrakty na gaz
drudzy podpiali kontrakty na szczepionki
norma :)
lewica prawica narodowcy lgbt
drudzy podpiali kontrakty na szczepionki
norma :)
lewica prawica narodowcy lgbt