Onderwerp: Polityka - Polska i Świat 2

Ponieważ uważam, że obciążenie społeczne jakie powoduje motoryzacja jest dużo większe niż jest to aktualnie wycenione.

To, że nie jest idealnie nie oznacza, że nie jest lepiej.

Co to jest obciążenie społeczne?

Koszt lub obciążenie, które społeczeństwo ponosi w związku z działaniami lub zaniechaniami.

Jakie one są w przypadku samochodów?

np.
- Emisje i zanieczyszczenie powietrza / emisja gazów cieplarnianych / pogłębianie problemu zmian klimatycznych
- Zdrowotne / hałas / wypadki drogowe
- Zagospodarowanie przestrzeni / przejmowanie przestrzeni publicznej przez jeżdżące i parkujące samochody
- Kongestia drogowa
- Finansowe

W sumie takiej odpowiedzi się spodziewałem. Wymieniłeś 5 podpunktów najbardziej ogólnych jakie by można było wymienić i zasłoniłeś się tym że masz tak dużo do powiedzenia że aż szkoda na to czasu. Co tylko pokazuje że niewiele więcej masz do powiedzenia.

Te 5 podpunktów jest w zupełności wystarczające... bo generalnie zawęża mój wybór do PO/Lewicy.... a wyklucza wszystko pozostałe.

Kto zamknął TVP? Jakoś nie zauważyłem żeby przestali nadawać. Zauważyłem za to że zostali tam do zarządu upchnieci partyjni koledzy a ściek pozostał ściekiem tylko że w innym opakowaniu. Z tym zamykaniem przestępców też raczej kiepsko idzie, ale faktycznie jakąś tam pokazówkę zrobili pod publiczkę. Czyje absurdalne zarobki zlikwidowali?
Myślę że do Twojej listy warto dodać że przed wyborami głośno krzyczeli że "rzont PiS jest najwienkszy w historii, wydają na kancelarie zdecydowanie za dużo! Hucpa hucpa" o czym po dojściu do władzy wydają jeszcze więcej i mają największy rząd w Europie, znaczy przepraszam, trzecie miejsce. Zaraz za Rosją i Białorusią. Nie mówiąc już o obsadzaniu na stanowiskach swoich ludzi gdzie tylko się dało.
Najbardziej przykre jest to że wyborcy tych ludzi nie widzą problemu. Robią to co poprzednicy ale teraz jest fajnie bo to nie PiS. Tego się w sumie głównie czepiam.

A jeszcze jeżeli ktoś ma co bardziej centrowe poglądy to miał 3 drogę do wyboru. Relatywnie nowa partia, zdecydowanie lepszy wybór niż plemiona

I pokazuje że kierowałeś się dokładnie tym czym chciała partia rządząca i tym o czym mówiłem. Ogólniki i bycie anty do określonych grup społecznych. Zero sensownych i racjonalnych postulatów

Jeśli nie rozumiesz tego, że
- nie zagłosuję na partię, która prowadzi nas w kierunku wyjścia z UE
- głosuję za partią, która marginalizuje religię... itd itp...
to nie rozumiem czego oczekiwałeś. Najwyraźniej nie uznajesz, że opcje jakie były - Lewica - 3D/PSL - KO - PiS - Konfederacja... się znacząco różnią w absolutnych podstawach i nawet nie trzeba wchodzić w szczegóły, aby móc wybrać coś, co do niego najbardziej przemawia.

Najlepsze są tłumaczenia, że trzeba więcej ludzi w rządzie, bo PiS zostawił taki bałagan, że im więcej ludzi będzie sprzątać tym lepiej, a potem pytają tych v-ce jakie mają obowiązki to sami nie wiedzą…

Kto zamknął TVP? Jakoś nie zauważyłem żeby przestali nadawać

A masz Holecką i innych Kłeczków? Nie masz bo stare TVP zostało zamknięte.

Z tym zamykaniem przestępców też raczej kiepsko idzie, ale faktycznie jakąś tam pokazówkę zrobili pod publiczkę.

Niby jak "pod publiczkę"? Zamknęli a, że Duda ułaskawił to Tuska wina? Co twoim zdaniem mieli zrobić aby było dobrze?

Czyje absurdalne zarobki zlikwidowali?

Pracowników TVP, ludzi zasiadających w spółkach skarbu państwa na fikcyjnych stanowiskach.

Myślę że do Twojej listy warto dodać że przed wyborami głośno krzyczeli że "rzont PiS jest najwienkszy w historii, wydają na kancelarie zdecydowanie za dużo! Hucpa hucpa" o czym po dojściu do władzy wydają jeszcze więcej i mają największy rząd w Europie, znaczy przepraszam, trzecie miejsce. Zaraz za Rosją i Białorusią.

Nie można bo to nie jest sukces. Wynika zapewne z faktu, że nie rządzi jedna partia a trzy. Aczkowiek co do zasady to uważam, że im mniej tym lepiej.


Nie mówiąc już o obsadzaniu na stanowiskach swoich ludzi gdzie tylko się dało.

Kogo konkretnie? Nie da się uniknąć tego, że ktoś kogoś zna. Chodzi o to aby ten wybrany był kompetentny.

Najbardziej przykre jest to że wyborcy tych ludzi nie widzą problemu. Robią to co poprzednicy ale teraz jest fajnie bo to nie PiS. Tego się w sumie głównie czepiam.

Tyle, że podejście "jeżeli coś było źle, teraz jest lepiej ale nie idealnie, więc dalej jest źle" to takie podejście prowadzi do nikąd. Nigdy nie zrobi czegoś idealnie (tym bardziej jak nie da się tego obiektywnie stwierdzić), nigdy wizja partii nie będzie idealnie pokrywać się z twoimi, nigdy nie będziesz miał dyskusji jaka Ci się marzy.


A jeszcze jeżeli ktoś ma co bardziej centrowe poglądy to miał 3 drogę do wyboru. Relatywnie nowa partia, zdecydowanie lepszy wybór niż plemiona

Która jest mocno prokatolicka co wielu ludzi taki wybór przekreśla.
(gewijzigd)

I pokazuje że kierowałeś się dokładnie tym czym chciała partia rządząca i tym o czym mówiłem.

Przecież te 5 punktów, które wymienił Malebo nie są jakieś absurdalne. Nie jest też zbyt szokujące, że człowiek, którego poglądy są proUE i antykościelne pokrywają się z programem partii, która jest proUE i antykościelna. Nie ma tutaj, żadnego prania mózgu, wmawiania poglądów...

Ogólniki i bycie anty do określonych grup społecznych.

To zależy jak na to patrzysz.
przeciwko kościołowi -> będący za laicyzacją
przeciwko emerytom -> będący za ludźmi pracującymi i młodymi
przeciwko wsi -> będący za rozwojem miast

itd.

Zero sensownych i racjonalnych postulatów

Możesz podać np. na swoim przykładzie jak wyglądają sensowne i racjonalne postulaty?

Czyli jednak trochę ratowanie świata... :)

Ja tam jestem za tym aby np. w miastach ograniczać samochody sam jeżeli dojście gdzieś zajmuje powiedzmy 15 minut to idę. Opcje typu park&ride są super i w wielu sytuacjach wystarczające. Natomiast nie rozumiem czemu mam ograniczać albo czuć się winny z korzystania z samochodu np. jadąc na narty gdzie jest to zdecydowanie najekonomiczniejszy i najwygodniejszy sposób podróżowania* kiedy jednocześnie ktoś prywatnym odrzutowcem powoduje większe zniszczenia w miesiąc niż ja swoim samochodem przez całe życie.

Innymi słowy ratowanie świata przez średniaków kiedy dół nic nie może a góra jest nietykalna. W takim przypadku potrzeby poświęcenia czegokolwiek nie widzę.

*do tego jak fan motoryzacji zwyczajnie lubię też jeździć samochodem ;p

"Czyli jednak trochę ratowanie świata... :)"
Tylko trzeba pamiętać, że to nie jest temat dla mnie bardzo istotny. Po prostu, jak jest drożej, to nie patrzę na to tak negatywnie jak wielu innych (pod warunkiem, że ten wzrost cen, to nie jest zwykłe nabijanie kabzy jakimś szemranym kolesiom)

"Natomiast nie rozumiem czemu mam ograniczać albo czuć się winny z korzystania z samochodu np. jadąc na narty gdzie jest to zdecydowanie najekonomiczniejszy..."
Ile razy w roku jeździsz na te narty? Czy koszt tego wyjazdu (paliwo) będzie 2000zł, czy 6000zł, to i tak pojedziesz. A dzięki tobie, sfinansowany będzie kierowca busa z Podlasia. Chodzi o to, abyś nie jechał dzień w dzień 50-100km w jedną i drugą stronę, jak równolegle z tobą jedzie tramwaj, pociąg, autobus i ścieżka rowerowa.

"...kiedy jednocześnie ktoś prywatnym odrzutowcem powoduje większe zniszczenia w miesiąc niż ja swoim samochodem przez całe życie."
Osobiście jestem za dużo większym obciążeniem tych odrzutowych gwiazdek... i tak samo, jak wykasowałbym te wszystkie konferencje, na które ludki latają, jakby nie mogli się spotkać online.

"Innymi słowy ratowanie świata przez średniaków kiedy dół nic nie może a góra jest nietykalna. W takim przypadku potrzeby poświęcenia czegokolwiek nie widzę."
I ja się z tym absolutnie zgadzam, to nie może wyglądać tak, że niektórych rozwiązania nie dotyczą. Oczekuję zmian, które będą nie tylko dotykać mniej zamożnych... tak, aby nawet ten majętniejszy zastanowił się czy wydawanie miesięcznie 5000zł (za paliwo) vs 1000zł (aktualnie) - to czy to jest sens. I czy jest sens posiadania 3 samochodów na 4 osobową rodzinę.