Onderwerp: Polityka - Polska i Świat 2

Jedynie co mnie piecze (pieklo) to opalenizna i dlon, bo lezalem akurat w swoim ogrodzie i klepalem na czarnym srajfonie - stad nadmienra ilosc postow w liczbie 4, w tym 2 skasowane dublety. :)
Kim sa ci "niektorzy", ktorzy w ogole nei zwracaja uwagi na to, (jak nam to fachowo okresliles) "jak ich będą doić na potęgę i to jeszcze dzień w dzień. "?
(gewijzigd)

Z przyjemnością odpowiem na twoje pytanie, ale najpierw zapoznam się z twoimi odpowiedziami na moje pytania :)

Dodam nieskromnie że czekam na odpowiedzi na pytania niewygodne zapewne dla Ciebie jakie zadałem na tym forum:] Atakujesz typowo lewacko , w tłumie a w konkretach jesteś mniejszy niż karzeł:>

Nie wiem o czym piszesz. :*

OK rozumiem,:>

Dużo łatwiej się odpowiada na pytania, które się zna :) A nie przypominam sobie, abyś zadawał jakiekolwiek w ostatnich 2 tygodniach :)
(gewijzigd)

Czyli wybierasz opcje jak Kaczyński, nienawistnie milczysz:>

LOL :D No skoro sam nie wiesz na jakie (twoje) pytania nie odpowiedziałem, to tak... będę sobie milczał :D:D:D:D

Raczej prawaków piecze, jak wkleiłem to o sebiksach. Dzieci sobie rysowały tęczę, przyszli młodzi faceci z cytatami z roty (Konopnickiej!) na koszulkach i prawie się posrali w swoim szale (albo nie prawie). Dla odwrócenia uwagi trzeba wałkować Stanowskiego. Sprawa kręci się wokół opłaty reprograficznej, która może wcale nie jest taka głupia, tylko niektórzy artyści i poeci nie potrafią jej obronić, argumentacja takiej... no tej od seriali, jak jej tam - była tak debilna, że sam przyznałem rację Stanowskiemu. Ale nie podoba mi się nazywanie ludzi sztuki "odklejeńcami". Jak powiedział tutek: głupki są wszędzie, i po prawej, i po lewej, tu mamy dziwaka Kapelę i jakąś kompletną debilkę Malinę, ale mamy też rozsądnych ludzi jak Zandberg czy grzesbe i prosiłbym ich odróżniać.

Po prostu takim Stanowskim nie mieści się w głowie, że zwiększyła się liczba nośników umożliwiających utrwalanie. On może sobie pozwolić na korzystanie z abonamentów, ale jest część społeczeństwa, która ogląda/słucha/czyta itp. jakieś wydarzenia/treści (które ktoś - nie autor - skopiował i wrzucił w Internet) - zanim serwis zdąży zablokować dany materiał. Są też serwisy, które w ogóle wyglądają jakby miały na to wywalone. Z punktu widzenia Stanowskiego, on sobie może w TV obejrzeć jakieś wydarzenie kulturalne (zapewne mówi, że ogląda tylko mecze) i uznawać, że artyści dostali za to wynagrodzenie. Tak, dostali - ale części z nich należą się później tantiemy i jeśli ktoś sobie skopiuje z TV film (np. dla dzieci, które potrafią te same bajki oglądać w nieskończoność) to wówczas twórca za te ponowne odtworzenia nic nie dostaje. Kiedyś trzeba było kupić np. kasetę, a teraz nie trzeba. Ludzie sobie słuchają audiobooków (czy czytają eBooki) z niekoniecznie legalnych serwisów, ale np. zgrywają je sobie z jakichś chomików itp. I OK, mi też (tak jak Stanowskiemu) już nawet nie chce się (i to od co najmniej 25 lat) szukać tych piratów i najzwyczajniej płacimy, ale nie wszyscy tak robią.

Poza tym, moje oczekiwanie jest takie, że albo państwo zaczyna rozwiązywać problem na poważnie - zabiera się za piractwo (chociaż po ACTA widzimy, że to może być trudne nie tylko z poziomu technicznego) i kończy z opłatami reprograficznymi, albo niemalże legalizuje piractwo, ale poszerza opłaty reprograficzne.
(gewijzigd)

twórca za te ponowne odtworzenia nic nie dostaje
kłamstwo, chyba, że odnosisz się do tvnu,ttv i co oni tam jeszcze mają, tam faktycznie oszukujo i nie płaco. Każdy wyemitowany film, czy serial, a także jego powtórka powinien być opłacony i tak jest prawie wszędzie j/w
zgrywają je sobie z jakichś chomików itp.
xd
nie musisz nam przypominać jak to kiedyś było i jak to też sam robiłeś, dziś są inne czasy, każdego stać zeby sobie opłacić Netflixa, czy HBO, choć ta zmiana nastąpiła stosunkowo niedawno

nie każdego :-(

Oplata reprograficzna to głupota.

To jest niewiarygodne jak ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem tekstu. Uwaga, cytuję:
"jeśli ktoś sobie skopiuje z TV film (np. dla dzieci, które potrafią te same bajki oglądać w nieskończoność) to wówczas twórca za te ponowne odtworzenia nic nie dostaje"
A ty piszesz, że taka powtórka jest opłacona.

"nie musisz nam przypominać jak to kiedyś było...”
Ale to nadal istnieje i nie wszyscy kupują. Uwierzę w to, że nikt nie korzysta jak strony typu CDA.pl (tak, wiem że są tam też legalne treści) znikną z powierzchni Internetu.
(gewijzigd)

To jest niewiarygodne jak ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem tekstu. Uwaga, cytuję:
"jeśli ktoś sobie skopiuje z TV film (np. dla dzieci, które potrafią te same bajki oglądać w nieskończoność) to wówczas twórca za te ponowne odtworzenia nic nie dostaje"
A ty piszesz, że taka powtórka jest opłacona.

To Ty nie zrozumiałeś, ja nie wierzę w piractwo, tz jest ale nie na taką skalę jak kiedyś, to już jest margines, więc dlaczego miałbym za coś płacić podwójnie. Jeżeli wykupiłem dostęp do jakiegoś filmu,muzyki, czy bajek, dodam dostęp stały, nie trzydniowy, to dlaczego miałbym płacić za każde odtworzenie drugi raz, czy kolejny, jeżeli już za to zapłaciłem.

To trzeba to zrobić tak, byś nie płacił podwójnie. Ale za pracę nalezy się zapłata (pojedyncza) i tu zgoda, co nie?