Onderwerp: Siatkówka

Yeti i Crisr na miejscu Antigi pewnie by Leona nie powołali, czy oni maja coś z głową :)?

ile Ty masz lat? 15?, nędzne życie?, nic nie osiągnąłeś i nie osiągniesz, że musisz się w necie dowartościować, nie krępuj się powyrzucaj z siebie to jeszcze, choć przez chwile staniesz się Panem Świata.

Krzysztof Ignaczak zwrócił uwagę, że nasz kraj przecież wystarczająco dobrze radzi sobie bez "pomocy z zewnątrz". Owszem, partnerką Leona jest Polka. "A co się wydarzy, gdy głowę dla Polki straci kolejny siatkarz? Czy to dobra droga?" – zastanawiał się Ignaczak.

Zgadza się z nim Dawid Murek. – Podzielam zdanie Krzyśka. Powinniśmy dawać szanse naszym młodym chłopakom i inwestować w polską młodzież, a nie robić reprezentację wielkich gwiazd z zagranicy, którzy i tak nie dają przecież gwarancji sukcesu – przypomniał w rozmowie ze SPORT.TVP.PL weteran polskiej siatkówki, obecnie zawodnik Transferu Bydgoszcz.

Tak

Mam dokładnie 35 lat, jestem z wykształcenia informatykiem, pracuje jako grafik. Mam rodzinę, samochód, buduje dom. Łapiesz obraz? I widzisz znowu Twoje urojenia nie zgadzają się z rzeczywistością frustracie:)

właśnie widać, kto tu jest frustratem

---

a dziękuje, bardzo dziękuje. Miło to słyszeć, zwłaszcza od takiej przemiłej osoby jak Ty ;)

A proszę bardzo. Staram się być tak miły jak Ty :)

jeszcze jedno mi nie daje spokoju... gdzie Cię wyzwałem na to brzydkie słowo na C?

Jedna zasada narodowości ma kolosalny wpływ na wyniki drużyn w siatkówce mężczyzn. Francuzi mieli Laurenta Tillie (obecnie trenera reprezentacji), niemcy mają Grozera, włosi Antonova, Travicę i Juantorenę, rosjanie Muserskiego, Pawłowa i paru innych. Jak wyglądały by te reprezentacje bez naturalizowanych graczy? Czy Niemcy zdobyli by brązowy medal MŚ bez Grozera? Całkiem możliwe, że gdyby nie sam jeden Juantorena, to awans Włochów na IO nie doszedł by do skutku - być może to on przesądził też o braku awansu na IO Polski (ma nadzieję, że nie! – ale to możliwe). Leon jest zawodnikiem, który może - ale nie musi - decydować o wynikach meczy i o awansach na poziomie reprezentacyjnym. Nie wypróbowanie go chociaż - wśród tylu przypadków naturalizacji w naszych przeciwników - to zwyczajne marnowanie sobie szans na lepsze wyniki czyli marnowanie szans na efekty swojej pracy i marnowanie włożonego wysiłku. Posiadając polski paszport, Leon powinien stanąć do równej rywalizacji z naszymi siatkarzami - i niech go nasi pokonają w rywalizacji o miejsce, nie mam nic przeciwko. Można nawet mu postawić wyżej poprzeczkę, że musi być wyraźnie lepszy żeby grać w reprezentacji. Nie sprawdzi się to nie. Ale jak ma być gwiazdą na przyjęciu i pomóc nam wygrywać spotkania, to głupotą jest odstawiać go do kąta tylko za pochodzenie gdy ma polskie obywatelstwo, gdy może grać i chce grać w naszej reprezentacji.

W rywalizacji sportowej trzeba zwrócić uwagę nie tylko na pojęcie słowa honor, naród, ojczyzna i poza tym klapki na oczy. Rywalizacja sportowa odbywa się na podstawie ściśle określonych przepisów, które są jednakowe dla wszystkich. Można przyjąć, że przepisy przepisami - ale np. reprezentacja Polski będzie tylko i wyłącznie narodowa. Wszystko pięknie - tylko, że z czasem może się okazać, że przez tą jedną przyjętą zasadę narodowości, która NIE jest stosowana w innych państwach, będziemy zajmować odległe miejsca na turniejach - a w sporcie jednak nie o to chodzi. Zasadami rywalizacji sportowej są oczywiście honor, szlachetność, fair play, itp. Ale naczelną zasadą sportu, której zdaje się nie znasz albo o niej zapomniałeś jest jednak to, żeby być najlepszym - z zachowaniem oczywiście tych wcześniej wymienionych elementów. Podoba Ci się to czy nie podoba, jesteś narodowcem, patriotą czy zdrajcą - to jest cel i istota sportu zawodowego i prawdziwych sportowców na całym świecie. Prawdziwemu sportowcowi w głowie świeci przede wszystkim rywalizacja, konkretny wynik i konkretny sukces w tej rywalizacji a nie zapatrzenie w pozasportowe ideały i marnowanie dla nich swojego wysiłku. Jak ktoś uważa, że lepiej być ostatnim w sporcie - ale ... (cokolwiek by tam wpisać, co jest dozwolone przepisami) - ten nie wie przede wszystkim co jest naczelną istotą i duchem sportu. Na kwestiach narodowych taki ktoś może się zna lepiej od innych - ale MŚ, IO, PŚ to są definicje świata sportu a nie polityki czy państwowości.

(gewijzigd)

hejto&kejto do martin123154
Yeti i Crisr na miejscu Antigi pewnie by Leona nie powołali, czy oni maja coś z głową :)?

Ty za to jesteś mądry chcesz by grał siatkarz który nie ma nic wspólnego z Twoim krajem i jeszcze pare miesięcy temu grał dla Kuby i spiewał ich hymn...

w takim razie zróbmy z reprezentacji kluby, bo jaki sens ma tutaj słowo reprezentacja?
(gewijzigd)

Leon jest świetnym siatkarzem , pewnie z nim wygrywalibyśmy wszystko jak leci , ale nie jest Polakiem od urodzenia , reprezentował już Kubę . Polacy nie potrzebują naturalizowanych zawodników , mamy świetną drużynę , jesteśmy mistrzami świata , mamy super juniorów ( też mistrzowie ) po co inni mają mówić że Kubańczyk ( czy chcecie czy nie zawsze będzie tak nazywany ) wygrywa nam spotkania .
NIE dla naturalizowanych graczy , w klubach to jeszcze jakoś przejdzie , ale i tak nie ładnie to wygląda , potem powstają takie dziwne twory jak Halkbank Ankara czy Al Rayan ( sprowadzili najlepszych zawodników na jeden turniej )

A co rozumiesz przez dziwny twór jeżeli chodzi o Halkbank Ankara?

Ty za to jesteś mądry chcesz by grał siatkarz który nie ma nic wspólnego z Twoim krajem i jeszcze pare miesięcy temu grał dla Kuby i spiewał ich hymn...

W 2012 ostatni raz reprezentował Kubę, jak juz cos piszemy do fakty najlepiej ...

w takim razie zróbmy z reprezentacji kluby, bo jaki sens ma tutaj słowo reprezentacja?

Nie jestem za naturalizowaniem graczy na masowa skalę. To nie miałoby sensu i nie wierze, ze tak będzie w naszej reprezentacji. Uważam ze Leon nie jest nam niezbędny. Jeśli jednak zdecydował się starać o nasze obywatelstwo, otrzymał je spełni wszystkie przepisy to nie widzę powodu aby z przesłanek innych (jakiś pseudopatriotycznych) go nie powoływać. Na pewno należy od niego dużo wymagać ze względów pozasportowych: nauki języka, dostosowania i akceptacji w grupie już istniejących reprezentantów itd. Jeśli się sprawdzi i będzie lepszy sportowo powinien grac. Moim zdaniem to zarąbisty zawodnik i będzie z niego pożytek jakościowy, choć wcale nie uważam, ze będziemy od razu wszystko wygrywać jak piszą tu co niektórzy.

Moze ja mam tak otwarte serce na Leona, bo mam Leona w garażu :)

Chodzi mi o to że w drużynie grali kilka lat temu tacy zawodnicy jak Kazijski , Rafeal i kilku innych ściągniętych z Trentino , o sile zespołu stanowili obcokrajowcy ,wyobrażasz sobie że zespół złożony z samych Turków gra w Final Four ,
teraz też o sile zespołu stanowili obcokrajowcy np. Kubiak , Sokołow i kilku innych mają jeszcze obcokrajowców

i co w tym dziwnego z w klubach graja obcokrajowcy?