Onderwerp: Szkoła:/ Niestey ciężki obowiązek.

Chodzisz do gimnazjum?

Nie, do liceum (klasa maturalna)

Normalnie totalna zajebioza... Właśnie się dowiedziałem, że jutro mam sprawdzian z Wosu, super, co nie?

Współczuję, rodzice męczą, w szkole katują.
Ja na szczęście mam tylko to drugie.

hee pierwszy ok :D dostłem 2 gałki w z polaka co praktycznie zamknęło mi droge do pozytywnej oceny ale za to zaliczyłem angola i mam 2:) w srode zaczne poprawy z polaka zobaczymy co się da ugrać;p

Dziękuję za okazane współczucie ;)

ja chodze do technikum i powoli mnei szlak trafia;/;/ ale nie ze względu na szkołe tylko poprostu nudą wieje jak nie wiem;/ w klasie 29 chłopa z laską jedną ;/;/ brakuje lasek jak nie wiem;/ ale tak to jest jak sie idzie do technikum na mechatronika albo elektronika;/

Ja mam 30 dziewczyn w klasie xD.
Ale oprócz kilku to są ogólnie pustaki/kury/ dziewczyny o zbyt wysokim mniemaniu o sobie.

wspolczuje nianawidze takich ździr u mine na szczescie sa tylko 4 z czego jdna to w ogole w innym swiecie zyje nie zamienila z nikim slowa chyba od 1 klasy technikum ;o a jest juz druga
(gewijzigd)

A ja się cieszę... dziś, przed chwilą się dowiedziałem, że przez te mrozy (-15st.C) mam wolne od szkoły :d

moja szkoła jest tak pogięta,że jakby było nawet -30 to musiałbym w szkole siedzieć!!!!

u mnie w szkole podobno jest 10 st.C, a przez całą noc ogrzewali :P

a ja zaspałem i jestem wkurwiony na siebie jak cholera :/

I tak będziecie musieli odrobić...

No chyba że to 0 bo to raczej dziwne by lekcje odwoływali jak każdy musi pozdawać przedmioty ;)

wiem , domyslilem sie ;)) u nas tak ,na to nie mowia :)
(gewijzigd)

heh to juz przesada, babka z maty : jak na tescie ktos robil minimalne bledy w obliczeniach a odpowiedz mial dobra-uznaje. dzisiaj patrze na test odpowiedzi lekko na 3 a ta mi pado,ze minimalne bledy w obliczeniach. i chce mi dzidke na polrocze wysstawic :S

:/
------
Ja tam na szczęście nie mam żadnych problemów z ocenami, jedyne moje problemy aktualnie to:
1) matura próbna (2 klasie!) z matmy, w piątek, cyrk,
2) otwarta wojna z nauczycielką od łaciny, nie daje mnie żyć, tak jak i innym ludziom... ale tak to jest jak się ma 45 lat, jest się starą panną, i dziewicą na dodatek (mam info nt. jej poczynań już od jej czasów licealnych, a raczej ich braku, nie ma się własnego życia krótko mówiąc), miałem oceny ewidentnie na 2, pod koniec mnie się już nie chciało i dostałem 1 z spr-a, poprawiłem na 2-, ale ona mi powiedziała, że to za mało, i że mam dalej poprawiać. A jej powiedział nie, no i się zaczęło, ona nie odpuści, ja też nie odpuszczę.
(gewijzigd)