Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: Książki
Poczytałem o Sprawiedliwości Owiec i stwierdzam, że może być ciekawe :) Dzięki
sprawiedliwosc to jedna z gorszych ksiazek jakie czytalem przez ostatnie pare lat
kupilem w duecie z triumfem i poki co nawet pierwszej czesci nie skonczylem - kompletnie niestrawne, zidiociala powiesc pseudofilozoficzna, ble
kupilem w duecie z triumfem i poki co nawet pierwszej czesci nie skonczylem - kompletnie niestrawne, zidiociala powiesc pseudofilozoficzna, ble
widzę piszesz to co przeczytałem w internetowych recenzjach - jakaż zbieżność poglądów ;p
nie no - każdy lubi co innego - ja się bawiłem przy tej książce przednie a wspomniałem o niej dlatego że po latach robiąc porządki post-remontowe, odnalazłem ją i właśnie czytam ją po raz drugi. Widocznie lubię taki lekki, infantylny styl. Co ciekawe, słuchaczom Trójki się podobała, ja pożyczyłem swoją sporej ilości osób i też nikt nie był zawiedziony :)
nie no - każdy lubi co innego - ja się bawiłem przy tej książce przednie a wspomniałem o niej dlatego że po latach robiąc porządki post-remontowe, odnalazłem ją i właśnie czytam ją po raz drugi. Widocznie lubię taki lekki, infantylny styl. Co ciekawe, słuchaczom Trójki się podobała, ja pożyczyłem swoją sporej ilości osób i też nikt nie był zawiedziony :)
trojka zrobila z niej sluchowiska i m.in dlatego sie skusilem na nia - ale jak mowie, zupelnie mnie nie zaciekawila, za to mnie bardzo irytowala...
hmmm no rozumiem - w sumie to w zależności kto czego szuka - krzywdę tej książce zrobiło zapowiadanie jej jako kryminału z zacięciem filozoficznym - ludzie potem, tak jak Ty się tego czepiają - a w sumie to bardzo przyjemna relaksująca książka przy której można się pośmiać, nie zmusza do ciężkiej zadumy - rozrywka w bardzo dobrym moim zdaniem wydaniu - ot, kwestia gustu :)
wczoraj wieczorej ostatni szcegół Cobena zaczełem... na razie nędza przez pół książki:P
jesteś pewien że to nie: Marian Falski - Elementarz
?
?
Rzeznia numer piec - Vonneguta
...
teraz chyba kolej na Paragraf 22 Hellera :)
...
teraz chyba kolej na Paragraf 22 Hellera :)
borkos007 naar
vanmad [del]
hehe niezle jaja, wlasnie dzisiaj podczas kolacji skonczylem czytac Rzeznie :)
jaja byłyby jakbyś podczas kolacji skończył czytać "śniadanie mistrzów" ;)
też vonneguta.
zarówno kurt jak i heller bardzo wporzo.
też vonneguta.
zarówno kurt jak i heller bardzo wporzo.
petrides [del] naar
borkos007
fajnia rzeznia? i sniadanie tez? czytalem dawno temu syreny z tytana i byla to przez jakis czas ksiazka ktora zrobila na mnie najwieksze wrazenie potem niech pana bog blogoslawi panie rosewater i nie moglem skonczyc tak sie nudzilem (moze bylem za mlody) i niedawno pianole i byla spoko :-)
suszyMie naar
petrides [del]
Mi obie się podobały, jeszcze Rysio Snajper i Matka noc. A np. z Galapagos poddałem się w połowie.
sniadanie juz mam dawno za soba ;)
@petrides
ciezko powiedziec. na pewno czyta sie je blyskawicznie...rzeznia jest wg mnie swietna ksiazka, sniadanie mistrzow jest dosc specyficzne i wielu osobom na pewno sie nie spodoba - dla mnie bylo ok.
ale mi Niech Bóg... tez sie podobal wiec...:)
za to Slapstick mnie troche zawiodl.
@petrides
ciezko powiedziec. na pewno czyta sie je blyskawicznie...rzeznia jest wg mnie swietna ksiazka, sniadanie mistrzow jest dosc specyficzne i wielu osobom na pewno sie nie spodoba - dla mnie bylo ok.
ale mi Niech Bóg... tez sie podobal wiec...:)
za to Slapstick mnie troche zawiodl.
suszyMie naar
petrides [del]
Bardziej mi się chyba jednak Heller podobał, mniej odjechany ale równocześnie dla mnie zabawniejszy: Paragraf 22, Paragraf 22 bis, Par. 23, Bóg wie. Pozostałych nie czytałem, jeszcze próbowałem "Namaluj to" ale zaraz początek mnie zanudził i dałem sobie spokój, co mnie w sumie bardzo zaskoczyło, bo wrażenia z tych wcześniejszych książek miałem więcej niż pozytywne.