Onderwerp: Policja, Szkoła Policji

klasyGGG - nie mam nic specjalnego do smerfów ale ten obrazek aż się prosił ;p

więc mówisz że prezenty na wielkanoc już dostałeś...

jak widać

nie ma się co dziwić że rodzina się ciebie wstydzi

jest tu ktos kto zdawał do policji albo mial zamiar ? orientuje sie ktos jak wyglada cala procedura ??

nikt ???:) niemowzliwe..

kuzyn się dostał (wstyd mi za nia niego) z tego co opowiadał to najpierw sa testy sprawnościowe które sa pikusiem, a potem testy psychologiczne z psychologiem.
(gewijzigd)

najpierw skladasz papiery,po jakims czasie masz spotkanie organizacyjne, pozniej wysylaja Cie np do Legionowa/katowic/szczytna itd. na testy z wiedzy (mozna miec nawet 0 pktow a i tak przechodzisz dalej, ale wiadomo ze sie nie dostaniesz z takim wynikiem;p) i sprawnosciowka, pozniej czekasz na tel od psychologa i masz najpierw testy na kompie a następnie rozmowe z psychologiem. Dalej sie nie dostalem ale wiem, że jak sie dostaniesz to do Ciebie dzwonią a jak nie to dostajesz list. Jak zadzwonią to są kolejne rozmowy chyba z psychologiem i jakimis 2 osobami oraz badania lekarskie no i pozniej znowu chyba czekasz na tel i jak maja dla Ciebie miejsce to Cie wysylaja do szkółki a jak nie to masz tam jakis okreslony czas i jak w ciagu tego czasu nie zadzwonia to tez sie nie dostajesz. Jak sie nie dostajesz to czekasz rok i możesz znowu składać podanie. Ciekawe czy Ci rozjaśniłem czy zagmatwałem:D

Ogolnie jak chcesz przejsc psychologa to pasuje miec kontakty albo szczescie;)

Nie, nie. To, że się nie dostałeś to nie znaczy, że nie masz kontaktów/szczęścia. To znaczy, że psycholog stwierdził, że masz nierówno pod sufitem i mógłbyś strzelać do gościa co nie wozi gaśnicy w bagażniku

ale żeś mu pojechał :D ale w sumie coś w tym prawdy jest bo i w wojsku żeby być wartownikiem trzeba było przejść psychotesty :)

Patrząc po naszej policji to chyba ten psycholog powinien najpierw przejść psycho testy .
No chyba że stosuje taktykę : normalny - nie nadaje się , z odchyłami - jak najbardziej przechodzi do następnej rundy :P

szczerze powiedziawszy to troche masz racji;p Moj kumpel który jeszcze 2-3 lat wcześniej nosił bluze JP dostał się w tamtym roku do policji:D

biora tam często patałachów i potem jest jak jest w tym kraju.

Wielu ludzi i tak tam ląduje po znajomościach, niestety tak jeszcze jest. Psychotesty też nie są straszne, po prostu nie można być nieogarniętym. Wystarczy wiedzieć co mówić i mieć w miarę ogarniętą głowę.