Onderwerp: »Mistrzostwa Świata, sezon 45

kurde, ale ta Rumunia ma farta, żeby awansować potrzebowali żeby Łotwa wygrała dokładnie jednym golem, bo każdy inny wynik promowałby Czarnogórę albo Łotwę

I cukierek w nos ja tez umoczylem a wszystko za sprawa ze bramkarzami wyplastrowalo zamiast wyrzucic i zaczalem tracic gole . W drugiej polowie mam 6 setek i miś koala nic nie chcialo wejsc ,nawet do pustaka !!! głodny na maksa jestem !!!
(gewijzigd)

ed.Kouta
(gewijzigd)

Ze względu na emocje po meczu Ci odpuszczam, ale następnym razem odpoczniesz na wyspie bananowej :P


Włączyłem sobie na chwilę Twój mecz i jak zobaczyłem jakim ustawieniem wychodzisz w środku pomocy wiedział, że tylko fart może sprawić że nie przegrasz:>

Można powiedzieć, że przegrałeś przez pierwszą połowę. Sam wyeliminowałeś sobie atak bardzo słabą taktyką w pierwszej połowie. Już nie mówiąc, że jedyne akcje w pierwsze 45min to były podania do skrzydłowego. Jeden napastnik na takim poziomie i przy takim ustawieniu to jak strzał w kolano :P Druga połowa o wiele lepsza. Pewnie jakbyś miał od razu ustawioną taksę bardziej ofensywną to myślę, że wynik byłby zupełnie inny.

Jeden napastnik na takim poziomie i przy takim ustawieniu to jak strzał w kolano :P

no mnie dzisiaj jednej napastnik rozniósł, dosłownie:-p odpal sobie mecz i zobacz co robił:-p do 75' miałem trochę niżej obronę, później większy pressing, a i tak rył się jak świnia do koryta:-p z przodu, z boku, z tyłu - jeździł jak chciał:-p z drugiej strony moich 3 ATT było bezradnych:-p no może nie bezradnych ale nie ryło się tak jak tamten:-p

generalnie szkoda, bo potencjał Bośnia ma, ale to co stało się z ilością plastrów po pierwszym meczu z Finami pozamiatało temat. choć przyznam szczerze, że mogłem jednak wyjść bardziej ofensywnie, z większym pressingiem na Macedonię i tutaj mam pretensje do siebie. no ale z drugiej strony nie miałem totalnie kim grać w pomocy i bałem się głupich strat. dzisiaj też na każdej pozycji bez najlepszego grajka skillowo [Krile, Bucan, Poplasen]. zresztą, dzisiaj bramka na 3:2 dla Greków też po kiksie DEFa.
(gewijzigd)

Nie zgodzę się. Gra na 1 napastnika może być bardzo efektowna na tym poziomie, tylko musi być bardzo dobrze ustawiony i mieć zgranie z innymi graczami, a nie 1 napastnik i 9 broniących. Na jednego napastnika świetnie gra Grecja, czego Bartucha jest dziś przykładem. Grają na dwa skrzydła, bardzo szerokie przez co 90% ustawień defensywnych w tej grze się gubi i jeden napastnik ma sporo okazji.

Piotr przegrał przez FATALNIE ustawiony środek pola. Nie był skuteczny w żadnym sektorze boiska.

ed.

Zresztą podobny manewr zrobili dziś Austriacy i tylko silniczkowi mogą dziękować, że nie skończyło się dwucyfrówką. Totalnie oddali środek pola i liczyli, że zamurują. Niestety nie na tym to polega. Murować też trzeba umić:P
(gewijzigd)

Wiem ze w pierwszej polowie bylo blado , ale druga polowa to pokaz Grega. Po tym co Anglia grala w grupie liczylem na awans ,ale 1:5 to ostra przesada. Gdybym gral z gosciem duzo lepszym taktycznie to moja reakcja nie byla by taka ,ale losowosc tej gry dala bonus przeciwnikowi.

Oczywiscie chcialbym przeprosic za swoje zachowanie ,ale taki impulsywny jestem.

mnie to wczoraj raczej rozyebały jakieś niewidoczne skille tego ATT, który kręcił środkowymi DEFami w jednej akcji niż ta taktyka:-)

Fakt, oglądałem ten mecz i napastnik to miał chyba jeszcze nadboskie umiejętności :P Może miał odblokowaną inną skalę :P Również dużo akcji sam na sam niewykorzystanych. Powinno być do przodu, a wyszło do tyłu...

Kouta oczywiście można grać na jednego napastnika, ale nie porównuje nawet ustawienia Grecji do Anglii. Tutaj brak porównania ze względów oczywistych :P Nie wyszedł ten mecz, trudno. No ale najważniejsze są wnioski, które można wyciągnąć.

tak sobie myślę, może mogłem wczoraj nie kombinować tylko wyjść w 10 i dzisiaj dalej byłbym w MŚ... w lidze więcej punktów ugrałem w 10 niż w 11:-p dzisiaj kolejny dorzuciłem:-p a taki remis wczoraj dawał mi awans:-p

ale nas wkopałeś - jakby Ci wyszło, może zrobiłbym to samo :P

czyli porażka większości polskich userów na MŚ wreszcie nie jest sierotą...

Wczoraj mała sensacja.. Armenia skazywana na pożarcie wygrała swój mecz i awansowała do najlepszej 8 mistrzostw. Oprócz tego gorowali raczej faworyci.

W ćwierćfinale czeka na nas Argentyna. Ponownie nie było to ani źle, ani świetne losowanie. Można powiedzieć, że trafiliśmy optymalnie. Ten mecz zadecyduje czy spełnimy marzenia kibicow i przywieziemy medal.


W ćwierćfinale rozegrany zostanie też mały finał, Rumunia kontra Włochy. Poza tym Czesi zmierza się z Serbia (stawiam na awans Czechów) oraz sensacyjna Armenia zagra z Węgrami. Uważam, że niespodzianka mistrzostw nie jest bez szans na medal!
(gewijzigd)

gurowali :P


sk@

Dzięki xd

Rumunia, Węgry, Czechy i Polska? :)

oby :)