Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!
 Topic gesloten!!!

Onderwerp: [U21]Urugwaj vs Polska - Mistrzostwa Świata U21

2017-09-06 22:47:38
Woody naar Iedereen
Mistrzostwa Świata U21 - Faza grupowa

vs

Urugwaj vs Polska

Grupa E



Studio TV

Po długim okresie wyczekiwania w końcu dotarliśmy do ważnego tygodnia - tygodnia, w którym startują Młodzieżowe Mistrzostwa Świata!
W poprzednich tygodniach przeglądałem starsze posty z naszego forum (z końca zeszłego roku). Dziwne to i zabawne jednocześnie jak się od tego czasu zmieniłem...Pewne zmiany są pozytywne, zaś inne totalnie negatywne. Zmienił się też sposób postrzegania przeze mnie różnych kwestii.
Teraz już nie dziwi mnie dlaczego Tytus zgromadził aż 40 głosów w wyborach. Niewątpliwie ma też na to wpływ zmiana mojej osobowości. Wcześniej byłem bardziej charyzmatyczny, zapewniający, że dam z siebie wszystko, czułem respekt przed przeciwnikiem. Mówiłem to też przed feralnym meczem z Holandią. Pozwoliłem, by pycha mnie pokonała, byłem wręcz arogancki i "dam z siebie wszystko, choć będzie ciężko" zmieniło się w "moje zwycięstwo jest pewne i jedyną osobą, która może mnie pokonać jestem ja sam".
Zawsze dbałem o dobry przepływ informacji na linii "ja - społeczność", lecz w poprzednim sezonie ciągle powtarzałem się tym, że każdy przeciwnik jest łatwy, prosty itd. Przez co też zmniejszyła się moja aktywność i mniej się udzielałem.
Nie mam zamiaru tego ukrywać, lecz jak widzicie mam dwie osobowości...możecie w to uwierzyć bądź nie, lecz chciałem, by było to jasne żeby móc z czystym sumieniem i na spokojnie zająć się przygotowaniem taktyki jak i składu na zbliżające się MŚu21.
piotras91, który tłumaczy ten tekst jak i Lipa91, który jest moim asystentem wiedzą dobrze, że nie zmyślam, gdyż obaj mieli kontakt z moim "drugim sokkerowym ja". Więc...lecimy z tematem.
Mam 2 osobowości, Woody, którego znacie, czyli : gość, który zawsze chce wygrywać i skupia się na najdrobniejszych detalach, by pozostać niepokonanym, który szuka kontaktu ze społecznością, nie jest przepełniony dumą czy pychą, który rozumie, że popełnia błędy i stara się je korygować, który wie, że nie jest idealny, nie jest niezwyciężony, darzy przeciwników szacunkiem, nikogo nie lekceważy. To wszystko składa się na to, iż społeczność bardzo dobrze odbierała moje poczynania - nie tylko ze względu na wyniki, czyli praktycznie same wygrane.
Był też drugi Woody znany również jako "The King Woody", który czuł się najlepszy, kompletny, niemożliwy do pokonania, lekceważący rywali i przekonany, że tylko on sam mógłby siebie pokonać. Druga wersja nie była uważna. Patrzyła na przeciwnika i przewidywała gładkie wygrane. Fakt, byliśmy niepokonani w zeszłym sezonie i pozwoliło to na wiele dodatkowych treningów dla ekipy mającej wystąpić podczas zbliżających się MŚ. Bardzo dobrze, że czasem coś nie poszło po myśli i można było dalej szlifować detale, ale kolejne wygrane uśpiły czujność...do czasu meczu z Holandią, który uraził dumę i niejako pozwolił się wybudzić z letargu. Zwłaszcza, że ekipa ta nawet nie wystąpi na mistrzostwach...
Ta postawa sprawiła, że zatracił się dialog na linii trener - społeczność, a nawet mimo wyników zespołu polska społeczność zaczęła myśleć o zmianach w reprezentacji.

"Drugi Woody" nagle stał się niepewny po zaskakującej porażce, nie wiedział co począć, a jego głowę zaczęły zapełniać rozmyślania.

Wtedy pewna osoba powiedziała : "Co za hańba...
Czy myślałeś, że ludzie byliby smutni, że zostali pokonani? Są bardzo zadowoleni z tego i nawet pytają, gdzie był król absolutny, który był niezwyciężony...Czy to wciąż ta sama groźna i wiecznie niebezpieczna osoba, którą kiedyś znałem? W zasadzie...to kim ty do cholery jesteś?!"

Kim jestem? Kim jestem?

(Wtedy pojawiła się moja inna osobowość, która przez pewien czas była w ukryciu)



Zostałem trenerem U21, bo kocham tę część sokkerowego świata. Z każdym przeciwnikiem, z którym się mierzyłem, z czasem, który mijał uwielbiałem to coraz bardziej i uczyłem się coraz to więcej. Nawet, gdy przegrywałem i traciłem wsparcie społeczności byłem skupiony na udowodnieniu wszystkim, że potrafię wyciągać wnioski z porażek i dalej się uczyć. Chciałem być najlepszy, ale dlatego też miałem pewną blokadę, która powstrzymywała mnie przed osiągnięciem moich celów, zawsze starałem się poprawiać, dopóki nie spełni się moja woli, aby zostać się mistrzem. W tej chwili...myślałem, że już zacząłem się cofać, ale fakt, że nie osiągnąłem swoich celów, sprawił, że mam jedną osobowość w całkowitej kontroli.
Dzięki moim wysiłkom i poświęceniu wyniki pojawiły się, a potem wreszcie zostałem mistrzem świata...Bardzo się starałem, by stało się to możliwym a przy tym doskonale się bawiłem i czułem, że społeczność również jest bardzo zadowolona z osiąganych wyników.
Jednak ...W pewnym momencie po U21MŚ moja inna osobowość, która była ukryta, zaczęła dominować, gdyż również nasza reprezentacja dominowała nad każdym kto stawał jej na drodze, a co za tym idzie moja duma, pycha i arogancja rosły w siłę z każdym kolejnym zwycięstwem.
Ten "wzrost" nie ustępował, ale dołączyła do niego irytacja spowodowana ciągłym wygrywaniem bez najmniejszych przeszkód, bez poczucia wyzwania co mimo wszystko każdego cieszyło...aż przyszły spotkania ze Słowacją i Niemcami, które również miały być łatwe i przyjemne, a jednak nie okazały się zwycięskie, co z kolei spowodowało, że moja druga strona zaczęła się irytować "w drugą stronę" i czuć pewne obawy, iż utraci status najlepszego na świecie.
Wtedy też sprawy wymknęły się spod kontroli. Zamiast wyciągać wnioski z porażek i skupiać się na poprawie szwankujących detali byłem skupiony tylko na tym, by sprawić żeby ludzie nadal mówili, iż jestem najlepszy i niezwyciężony, że po prostu nie mogę z nikim przegrać...lecz straciłem wtedy kontrolę nad moim "drugim ja" i doszedłem do miejsca, w którym nie mogłem już zwlekać i czekać dłużej ze zmianami, mimo iż druga strona nie chciała dać za wygraną, chciała pozostać i nadal czuć się lepszym od wszystkich.
Musiałem otworzyć wreszcie oczy i stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością. Porażki sprawiły, że znów dostrzegłem co jest istotne mając wiarę w to, iż wrócimy na stare tory, lecz mając w pamięci co się działo...i starając się panować nad swoim 'drugim obliczem'. Jeśli są ludzie, który nadal uważają mnie za "Króla Woody'ego" to na pewno nie dlatego, że jestem niezwyciężony itd, lecz dlatego, iż widzieli we mnie przykładnego trenera U21 jak i moją miłość do kadry u21, co również budowało większe zainteresowanie zespołem. To czy jestem najlepszy na świecie czy nie...jest zupełnie nieistotne. To pozwoliło uświadomić mojej innej osobowości, że są ważniejsze sprawy niż rozpoznawalność oraz że jesteśmy tu w zupełnie w innym celu, a celem tym jest oczywiście wygrana, a do niej niezbędnym jest doskonałe przygotowanie...w innym razie nie możemy liczyć na sukces.
Dla mnie wciąż najważniejsza jest wygrana i to nigdy się nie zmieni...

Więc kim jestem? To oczywiste...

Oczywiście jestem Woody ^^

Dzięki temu znów mogę wznowić swoje starania, bo nie miałem dużo frajdy oglądając mecz czy tworzyć taktykę i ustalając skład, aby sprostać Finlandii.
Teraz zaś w przygotowaniach do spotkania z Urugwajem obejrzałem już kilka ich spotkań oraz wymieniłem wiele maili z moim asystentem nt. naszego następnego przeciwnika.
Nie znaczy to, że pokonamy Urugwaj, ale na pewno zrobię wszystko aby tak właśnie się stało. Wszystko wyjaśni się w najbliższym czasie, tak w kwestii taktyki jak i składu drużyny. Mam również nadzieję, że kontuzje nie pokrzyżują naszych planów i będą nas omijać szerokim łukiem.
Pierwszy mecz jest zawsze bardzo istotny, gdyż każdy chce dobrze wejść w turniej. Jesteśmy obecnymi Mistrzami Świata, więc na pewno będziemy mocno obserwowani przez wszystkich przeciwników, którzy będą szukali naszych słabych punktów, lecz to jest właśnie ten czas, w którym musimy pokazać dlaczego to my jesteśmy wciąż aktualnymi mistrzami.
Bierzmy się więc do roboty i sięgnijmy po to co do nas należy, czyli tytuł Młodzieżowych Mistrzów Świata! Do boju Polsko! :D





[URL=http://s04.flagcounter.com/more/gSd][/URL]
2017-09-08 03:30:36
Woody naar Woody
Panie i panowie, chłopcy i dziewczęta, dzięcioły i szopy... To twój trener U21 reprezentacji Polski, mówiąc Woody.
Wojna rozpocznie się jutro, przygotuj broń i tarcze oraz oczyszczenie butów, aby walczyć o Polskę.
Zrobiłem wszystko, co mogłem, być może coś można zmodyfikować, ponieważ gra będzie powolna, ale nie wierzę, bo naprawdę widziałem wszystko, praktycznie przygotowałem się fizycznie i psychicznie do tego meczu, nie brałem wysiłku i poświęcenia dla ten preparat.
Celem jest zrobienie jak w przeszłości, aby Urugwaj stał się Cisplatyna ponownie.
Pójdźmy na terytorium wroga, aby zdobyć to, co jest nasze, walczmy z Polską! \o/

Oto skład na mecz z Urugwaj.



GK

Jakub Muszarski (wiek: 21 - pinguinul zburator )
Szczepan Gawkowski (wiek: 21 - Lupii Negri Galsa )
Olgierd Cupiał (wiek: 21 - Phoenicis )
Chrystian Płoski (wiek: 20 - Fenix Barça )

DEF

Gracjan Ludźmierski (wiek: 21 - FC LYNX )
Tomisław Puźniak (wiek: 21 - Burton City )
Amadeusz Audytor (wiek: 21 - MyTeam FC )
Eustachy Majdański (wiek: 21 - C.F.Breaza )
Mieszko Frankowski (wiek: 21 - FC Mec Hayq )
Sebastian Rachwalik (wiek: 21 - Zimány SE )
Marek Subocz (wiek: 21 - Jälgimäe Lõvid )
Bartosz Tyrajski (wiek: 21 - King Size )
Ferdynand Kurzawski (wiek: 21 - turyści )
Rajmund Sowiński (wiek: 21 - Spędobydlińsk )

MID

Cezary Myśliszewski (wiek: 20 - Japanese Futbol )
Franciszek Bestry (wiek: 20 - Patataj )
Feliks Jaracz (wiek: 21 - FC Amica Wronki )
Seweryn Jasiński (wiek: 21 - OnlyJoint )
Chrystian Pazurkiewicz (wiek: 21 - Juvense )
Robert Barczak (wiek: 21 - Raptor )
Euzebiusz Żuczek (wiek: 21 - Przyszłość ma na imię Polska! )
Marek Nykiś (wiek: 21 - Japanese Futbol )
Mścisław Bingowicz (wiek: 20 - RTS Widzew Łódz )
Norbert Hermaniuk (wiek: 20 - Japanese Futbol )

ATT

Ziemowit Gaudyn (wiek: 21 - HNK Barcelona )
Kazimierz Kobyliński (wiek: 21 - Guti Pau Grosso F.C )
Albert Pieczkowski (wiek: 21 - Arsenal-FC )
Zdzisław Ciechański (wiek: 21 - Adventoure Group )
Emanuel Kubisztal (wiek: 21 - Chucuto FC )
Edward Kozak (wiek: 21 - wisla tczew )
Tadeusz Dziki (wiek: 20 - yke fc )
(gewijzigd)
2017-09-08 08:16:35
Adam naar Woody
Urugwaj na cisplatyne!
2017-09-08 21:06:03
Miocen naar Adam
jeszcze 1h do wielkiego sprawdzianu :p
2017-09-08 21:25:07
Goody luck Woody i hope my player Bignowicz will play in todays match:)
2017-09-08 21:28:18
That would probably imply that You hope someone's MID or even 2 MIDs would get injury ;)
2017-09-08 22:32:39
4 minuta i 1:0 dla Urugwaju... Płoski puścił farfocla! :/
2017-09-08 22:35:02
Lipa91 naar Miocen
nie jego wina... napastnik niekryty :/
2017-09-08 22:35:04
to nei był farfocel
2017-09-08 22:35:16
popieram :)
2017-09-08 22:39:26
napastnik był niekryty, ale strzał poszedł prosto w bramkarza :( tak czy siak, jeszcze sporo czasu by odrobić
2017-09-08 22:44:22
ale Urugwaj wyraźnei lepszy, mielie jeszcze co najmniej 2 świetne okazje do zdobycia gola przy naszych 0
2017-09-08 22:45:23
ale Płoski nas uratował! :)
2017-09-08 22:45:57
remis, ale bramki nie zauważyłem, akurat żona mnie zagadała

Polacy nie stworzyli żadnych groźnych szans (poza tą, której nie widziałem :P), ale Urugwajczycy dużo lepsi nie byli - 1 czysta sytuacja, po której akurat padł gol
2017-09-08 22:46:55
Gaudin wyszedł 1v1, ae też mi umkło jak się przedarł przez zasieki
2017-09-08 22:47:25
Lipa91 naar Miocen
piękna prostopadła od Bestrego i sam na sam Gaudyna :)