Onderwerp: [mecz] MŚ | Węgry - Polska

Witajcie w nowym sezonie!

Nadszedł mecz Mistrzostw Świata. Na początek jednak kilka słów i podziękowań. Nie było jeszcze oficjalnej okazji.

Serdecznie dziękuję za zaufanie w kolejnych wyborach. To już 4 sezon, OGROMNE słowa podziękowania. Druga sprawa, to typer, którego prowadzi luccassd, zapraszam do udziału - w nagrodę PLUSy!

Wracajac jednak do meczu..

.. już w pierwszej kolejce mamy do czynienia z hitem całej serii gier, ponieważ spotkanie rozegrają miedzy sobą Mistrz Świata oraz drużyna z brązowym medalem. Tak, to mecz Węgry - Polska. Spotkanie zapowiada się pasnonująco oraz z podtekstami. Węgrzy przed zdobyciem mistrzostwa pokonali nas w półfinale poprzednich mistrzostw. Czas wyrównać rachunki!

Selekcjonerem reprezentacji Węgier jest Jordi. To nowa osoba na tym stanowisku, która nie pracowała z reprezentacją podczas eliminacji do mistrzostw. Do tej pory, w dwóch rozegranych spotkaniach stosował dość niecodzienne taktyki. Jest to jednak gracz z ponad 12 letnim stażem w grze. Możemy spodziewać się wszystkiego.

W meczu zagramy odświeżonymi taktykami, których nie stosowaliśmy w ostatnim czasie. Zamysł jest taki jak przed każdymi MŚ, nie zdradzać zbyt dużo rywalom. W poprzedniej edycji to wypaliło, mam nadzieję, że wtej również.


Serdecznie zapraszam do oglądania spotkania i komentowania!


Na koniec coś dla oka:

Numer do drugiej krolewny?

To ja do trójki ;)

Niezależnie od wyniku - Węgierki są piękne, a naród wspaniały ;)
Fakt, że jest "świeży" trener jest naszym atutem jak i może okazać się przekleństwem, ale na 100% będzie to jak zwykle mecz wyrównany i na wysokim poziomie, o którego finalnym wyniku zdecydują zapewne, cytując klasyka, "te detale" :P

Ja bym nie przesadzał , Kouta wybiera coraz lepsze zdjęcia wiec warto na nie go głosować w następnym sezonie;)
(gewijzigd)

Łatwo znajdziesz w necie, Erasmusa szuka:P

--

Remis.

Strasznie jestem poirytowany wynikiem.

Węgrzy strzelili bramkę z prostopadłej, ok. Była bardzo ładna piłḱa, ale napad okiwał od przodu/boku dwóch naszych defów. My takich prostopadłych mieliśmy z 10? Fajnie, że do bramkarza udało się dobiec z 2-3 razy, bo reszte kasował def od tyłu.

Z rożnych też wszystko łapał bramkarz albo ktoś blokował. Nawet to idealne uderzenie Pomiana w 89'.

Boczni napastnicy wchodzili jak w masło. Pilki w trybuny lub bramkarza. M.in. akcja gdzie Pomian wystawiania na pustą do Grzegorczyka, a ten jest wyczyszczony od tyłu. Kolejna akcja, Pilarski nawija wszystkich, w tym bramkarza i ładuje w trybuny.

Do tego karny Węgier z nieba.. i ich dziwny zryw po bramce na 1:1. Przez 70 minut ich dusiliśmy, gdzie szli z kontrami, a tu nagle - w tych samych skłádach, tych samych taksach wjeżdżają w nas.

Jestem zły.

Mecz nie był tragiczny, szkoda wyniku. Dobrze, że w drugim meczu w grupie też remis.

Biorąc pod uwagę fakt, iż od 51' grali w osłabieniu - ani trochę nie dziwię się irytacji.

Co gorsze mam wrażenie, że jak graliśmy 1vs1 szło to lepiej. Kartka w sumie nic nie zmieniła, a powinna.

Już nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem mecz repki ale dzisiaj z ciekawości postanowiłem obejrzeć .
To co zobaczyłem to żenada .A to moje uwagi.

-cała pierwsza połowa wyglądała na grę z kontry obrona głęboko cofnięta a napastnicy daleko w przodzie a w środku dwóch pomocników i przy linii skrzydłowy. Czy gra z kontry to dobra taktyka do drużyny z takim potencjałem jak POLSKA nr.1 raczej nie!

-w drugiej połowie obrona była już wyżej (dobrze) ale po co tego skrzydłowego na równi z napastnikami do środka przestawiać .Jak miał biegać w środku to cofnięty aby mógł brać udział w rozgrywaniu i tworzeniu akcji a w takim ustawieniu to lepiej gdyby grał trzeci napastnik.

Tak ja to widzę a wiadomo każdy patrzy po swojemu powodzenia w następnych meczach.

to i ja tam popatrze:)

Proszę o opinie...

pierwsza polowa

- straszna dziura w srodku pola
- jaki byl powod tak nisko ustawioej obrony? tylko nie mow, ze maja braki w szybkosci.

druga to juz inna bajka ale nawet grajac w przewadze nie bylo widac jakies duzej przewagi. I w sumie ciesz sie z jednego pkt. bo moglo byc roznie.

@skaciorz z tym wingiem Kouta zrobil bardzo dobrze.Po warunku 45 wing spada a wchodzi Pomian a on na to ustawienie akurat pasuje:)

Zauważyłem że ten Pomian to napastnik (przynajmniej na takiej pozycji gra w klubie) i to on uratował mecz strzelając bramkę ale grał jako mid więc chyba coś tracimy z takiego ustawienia .Albo miał grać od początku jako trzeci napastnik albo trzeba było wzmocnić pomoc by zdominować środek pola .
Takie mam odczucia ale wiadomo że nic nie daje gwarancji sukcesu .
Mam tylko nadzieję że selekcjoner wyciągnie wnioski i już nie ustawi obrońców tak nisko bo to był bardzo poważny błąd.

Dzięki za uwagi.. jednak polecam obejrzeć kilka innych spotkań reprezentacji, nie tylko polskiej. Wyjaśni się kilka spraw, o których piszesz.

Odnosząc się jednak do pytań:

a) obrona ustawiona nisko - celowy zabieg. Kiedy piłka przechodziła na nasza połowę obrońcy wybiegają wyżej i atakują od przodu. Gdy piłka jest w ataku, obrońcy cofają się tak, aby atakować rywala od przodu, co równa się lepszej skuteczności odbioru piłki. Za dawnych czasów nazywało się to "angielka". Z sukcesami taką taktykę stosują m.in. Włosi czy Portugalczycy. Ostatnio z tego co pamiętam również Azerzy.

b) Pomian nie jest typowym napastnikiem, tj. posiada boki, które efektywniej pozwalają mu grać z poleceniem MID.

c) Uwaga - w 45 minucie nastąpiła zmiana taktyki z powodu wyniku, przez co z 5-3-2 przeszliśmy na 5-2-3. Zagęszczenie środka pomocy w takich meczach nic nie daje. Środka pola zresztą nie przegrywaliśmy.

Chyba mam za małe doświadczenie i zbyt pochopnie wyciągnąłem swoje wnioski ale ta pustka w środku pola jakoś mi się nie podobała w pierwszej połowie.

obrona ustawiona nisko - celowy zabieg. Kiedy piłka przechodziła na nasza połowę obrońcy wybiegają wyżej i atakują od przodu.

i w tym momecie przechdzi kilka prosopadlych:)