Onderwerp: [kadra] Dekada historia

Ostatnio poświęciłem troszkę czasu na analizę, dlatego chce sie podzielić z wami obserwacjami. Było mi łatwiej, bo sam przeżyłem to na własnej skórze.

Polska w sokkerze ma największą liczbę użytkowników, co przekłada się na siłę naszych reprezentacji, przynajmniej jeśli chodzi o szeroki skład. Choć myślę że poziom pierwszych 11-stek w największych krajach wyrównał się.

Trudno w to uwierzyć, ale aktualna dekada, która po woli się kończy to pasmo niepowodzeń. Tylko jeden złoty puchar. Tym bardziej jeśli popatrzymy na te 10 lat i selekcjonerów, którzy ją prowadzili. Są to jedni z najlepszych z naszego kraju m. in. Shadow, petrides, MP, czy Bartucha. Ostatni czas poświęciłem na analizę i chyba powoli wiem, gdzie tkwi problem. Nawet ale70, który wygrał złoto (jedyne w tej dekadzie) na następnych MŚ nie wyszedł z grupy.

Teraz troszkę statystyk od 1 stycznia 2011 roku :), czyli przekładając to na liczby, równa się 15 edycji Mistrzostw Świata.
- nie wyszliśmy z grupy- 2 razy
- odpadamy w 1/8- 5 razy
- odpadamy w 1/4- 4 razy
- przegrywamy półfinał- 2 razy
- przegrywamy w finale- 1 raz
- zdobywamy złoto- 1 raz

Statystyki nie powalają, można powiedzieć, że nie tego oczekuje się od najlepszej drużyny na sokkerze. Przeanalizowałem kilka spotkań tych najlepszych, gdzie wynik nie był korzystny i choć nie wszystkie sytuacje można w racjonalny sposób wyjaśnić, dostrzegłem też błędy, kilka z nich i ja popełniłem, do czego się przyznaje. Czy to mogło mieć wpływ na negatywny wynik? myślę że w większości przypadków tak.

Opisując moja przygodę, która zaczęła się na prawdę bardzo dobrze i być może uśpiła moja czujność, bo pierwszy mecz przegrałem dopiero tydzień przed rozpoczęciem MŚ i to kadrą U27 bez dwóch największych gwiazd Kierskiego i Klicha, na pełny skład Hiszpanów (nawet w tym meczu byliśmy lepszym zespołem, zabrakło jedynie skuteczności i strzały w ramę bramki). Mając takie wyniki trudno coś zmieniać, bo jeśli coś działa dobrze to się tego trzymamy. Tylko to tak nie działa, dla naszego silnika. Złamałem zasady tej gry, których przestrzegałem od początku swojej przygody, nie będę ich zdradzał (może kiedyś).

Pora na zmianę i w nie jaki sposób odczarowanie naszej reprezentacji. Dlaczego odczarowanie?, z moich obserwacji wynika że drobne błędy innym kadrą są wybaczalne, dla naszej oznaczają już niekorzystny wynik. Poświęciłem ostatnie mecze na analizę i już praktycznie mam wszystko, co chciałem wiedzieć. Choć wyniki nie są korzystne, pozwolą uniknąć tych błędów z mojego meczu z Rumunią i wcześniejsze moich poprzedników.

To czego nie zaobserwowałem, aż w takich liczbach u innych reprezentacji, u nas często wynik ustawia czerwona kartka. Czy to też nie jakieś utrudnienie przez silnik dla naszej kadry?, skoro jesteśmy najlepsi to dlaczego mamy nie walczyć. Miałem ja teraz w meczu z Rumunia, miałem ja w półfinale MŚ U21 w meczu z Francja. Trzeba nauczyć się z nią grać i mieć wliczoną w każdy mecz i być na nią przygotowany.

Ci którzy uważają że gra Polska kadrą, mając tych przysłowiowy najlepszych grajków jest łatwa, bo coś tam osiągnął w słabszej reprezentacji wygrywając pojedyncze mecze i kosi rywali w niższej lidze, jest w błędzie. Ja tez kiedyś prowadziłem zespół Armenii, z którą wygrałem Mini Word Cup, a w pojedynczych meczach, byłem wstanie ograć dużo lepsze zespoły. Polska to inny kaliber i o ile w zwykłych meczach można ogrywać rywali w meczach pucharowych handicap zaczyna działać. Polska to walka z rywalem, silnikiem i samym sobą gdzie każdy błąd jest potęgowany.

Jeśli miałbym podsumować tą aktualna dekadę, po przeprowadzonej analizę to w głównej mierze walka Polski vs Polska, bo na tle rywali na pewno nie wyglądamy słabiej taktycznie. Walczymy sami ze swoimi słabościami, których silnik nam po prostu nie wybacza.


Zapraszam do dyskusji, być może wspólnie uda nam się przywrócić sukcesy z początku sokkera.

A więc zacznę :-P

Myślę, że przesadnie wyolbrzymiasz pewne sprawy. Przedstawiasz to tak, jakby zdobycie złota z Polską było praktycznie niemożliwe, albo cudem.
Od czasu gdy np ale70 prowadził reprę nic się nie zmieniło. Silnik działa tak samo. A jednak mu się udało.
Drugi sezon miał nieudany? Zdarza się.
Dlatego jestem zdania, że selekcjoner powinien prowadzić reprezentację przez 4 sezony. W jednym się nie uda, w drugim ma szansę spróbować czegoś innego.
Szczególnie, że poziom repr się wyrównał.
ale70 pokazał, że można wygrywać z różnymi reprami.

W CC też zwycięzca potrafi w następnym sezonie odpaść w przedbiegach. Może gubi wtedy przesadna pewność siebie albo rutyna?

Problemem jest to, że byliśmy nauczeni przez lata grać z przewagą nad rywalami. Teraz nadal ją mamy ale bardziej w postaci szerszej kadry. Podstawowe składy są coraz bardziej wyrównane. Choć nadal nasz poziom przewyższa repry zagraniczne.

Zdanie o tym, że ktoś tam osiągnął coś w niższych ligach czy słabszej repce jest wyjątkowo słabym argumentem z Twojej strony. W zasadzie zastanawiam się teraz czy się narodziłeś i grasz od roku? :-P

80% osób które prowadziły naszą repke, najpierw próbowało sił w słabszych. Normalny proces.

Moim zdaniem mamy tak szeroką kadrę, że rozdmuchiwanie problemu braku złota do takich rozmiarów, jakby to było coś nieosiągalnego i może to uczynić tylko geniusz, jest przesadą.


Nie gniewaj się na mnie, bo popieram Cię cały czas, ale jak czytam takie wypowiedzi, to rzeczywiście zastanawiam się czy taki skyland czy Fehu nie byliby dobrą opcją w naszej reprze.
Bo tu nie ma co tłumaczyć i robić problemu. Dostałeś 4 sezony, czekamy na złoto. A przynajmniej półfinał jest obowiązkiem, bo potem mogą mecze potoczyć się różnie.

Interesujące statystyki, dzięki za ich opracowanie.
Ale nasuwa mi się jeden wniosek, chciałbym dla porównania zobaczyć podobne dane odnośnie Rumunii, bo coś mi się wydaje, że jakoś lepiej sobie z tym radzą.
A te wszystkie handicapy chyba tak samo ich dotyczą jak i nas.

Trafna uwaga

Ja myślę że w ostatnich czasach największym naszym błędem było ustawianie się pod rywali sam ten błąd popełniałem. Teraz myślę że najlepsza opcja jest stworzenie sobie kilki różnych tak tym 532,523,442 czy 433 zoptymalizowanych pod naszych graczy i granie nimi bez zbyt ego analizowania gry rywala i układania taktyk specjalnie pod niego to my jesteśmy najmocniejsi i rywale powinni kombinować jak się pod nas ułożyć a nie odwrotnie.

Też bym szedł w tym kierunku.

Ja w Czarnogórze (wierzcie albo nie) nigdy nie układam się pod rywala.
80% meczy rywali nawet nie oglądam

I jak widać przynosi to rezultaty, choć wykonawców mam często słabych.
Wiem jak chcę grać i tak wychodzę.
Bazuję głównie na 4-5 taktykach i delikatnie modyfikuję jak widzę jakiś błąd.
(gewijzigd)

W CC też zwycięzca potrafi w następnym sezonie odpaść w przedbiegach. Może gubi wtedy przesadna pewność siebie albo rutyna?
w CC jest inna historia, no chyba że ominą Cię kontuzję i nie musisz łatać drużyny parchami

Zdanie o tym, że ktoś tam osiągnął coś w niższych ligach czy słabszej repce jest wyjątkowo słabym argumentem z Twojej strony. W zasadzie zastanawiam się teraz czy się narodziłeś i grasz od roku? :-P
źle to odczytałeś. Chodziło mi o mniejsze reprezentacje, akurat skyland, czy Ty zapracowałeś bo wynik jest ogólny, a nie pojedynczego meczu. W sumie Faha też chciałbym zobaczyć jak prowadzi naszą kadrę :)

Moim zdaniem mamy tak szeroką kadrę, że rozdmuchiwanie problemu braku złota do takich rozmiarów, jakby to było coś nieosiągalnego i może to uczynić tylko geniusz, jest przesadą.
nie geniusz :P, ale raz na 15 to jednak mało, dlatego chciałem zrobić taką burzę mózgów :)

postaram się przygotować takie zestawienie dla Rumuni, ale mimo wszystko my jesteśmy więksi :)

Ja Ci powiem tak - przestań kombinować. Umiesz ustawiać taktyki. Ustaw, narzuć swój styl, nie patrz na rywala.
I wygrasz.

---

Ja aktualnie to alalizuje rywala tylko po to żeby wiedzieć czy zagrać 4 czy 5 defami

ale mimo wszystko my jesteśmy więksi :)

Ale zwykle to oni są wyżej w rankingu ;-P

Już na pierwszy rzut oka na historię zauważyłem u nich mnóstwo pucharów, chyba 4 złote w tym czasie.

Jesteśmy lata świetlne za nimi.

A nie dziwi Was, że tylko obcokrajowiec zdobył złoto Polską?

Może polska myśl szkoleniowa z rodzimej ekstraklasy się przenika też do sokkera ;-P

Ja liczę, że crisr tym razem zburzy mur :-P
Potrafi to zrobić.

A jeśli nie, to już ostatnią nadzieją dla Polskiego Sokkera będzie Black Snow :-D

Ale mimo naszych antypatii, to trzeba przyznać, że Rumuni pod względem prowadzenia repry są wzorem.

.
(gewijzigd)

już nie kombinuję :P

bartosh11
no właśnie to jest zastanawiające, bo jeśli chodzi już o sukcesy w CC, to mamy ich więcej od nich, ale na tle reprezentacji wyglądamy już słabiej

Dokładnie.malo tego potrafią w rok nauczyć płynnie rozmawiać po polsku.
Są też na bieżąco z naszym forum.