Onderwerp: [kadra] STUDIO TV - odcinek 3

Pomeczowy komentarz


Za nami pierwsza w tym sezonie porażka Reprezentacji ze Szwajcarią.
Jeśli chodzi o sam przebieg gry, nie zagraliśmy złego meczu. 9 klarownych sytuacji bramkowych, w tym 3-setki i 5 sam na sam z bramkarzem, to na tym poziomie bardzo dobry wynik. Niestety, statystyki nie grają i mimo, że mieliśmy je lepsze, to skuteczność kolejny raz dała o sobie znać.
Jeśli miałbym wskazać z czego jestem zadowolony - to właśnie stworzone sytuacje.
Jeśli chodzi o to co zrobiłbym lepiej, to na pewno skupiłbym się na tym by def-midy bardziej wspierały defensywę. To niesamowite jak rywale ogrywali wczoraj nawet 3 naszych defów pod rząd.
I właśnie głównie z gry pomocników jestem niezadowolony. Sporo namieszała też kontuzja, bo wejście w 45 minucie Morskiego i zmiana taktyki w 60 minucie były pod grę z wysokim odbiorem def-mida. Niestety od razu po wejściu kontuzja a Kierski nie ma umiejętności by grać w środku pola.
Za dużo szło długich piłek, zbyt mało podań od midów. To na pewno jest do poprawy.

W kampanii wyborczej zapowiadałem, że porażki się zdarzą, bo nie ma możliwości byśmy przeszli sezon bez nich. Oczywiście biorę za nią pełną odpowiedzialność.
Następny duży test - tydzień 8 z Belgią. Zapewniam, że będzie sporo lepiej.
Cały czas trwa test taktyk - w 3 meczach zagraliśmy 5 różnymi ustawieniami, któreś musiało się nie wstrzelić.

Być może powinienem pominąć ten aspekt, ale nie sposób nie zwrócić uwagi na uruchomienie się pewnych krytykantów.
Pisałem kiedyś - na krytykę jestem przygotowany, żaden problem. Trochę jedynie martwi mnie, że nie idzie ona od osób, które Reprezentacją interesowały się zawsze. A jedynie od tych, którzy przez lata ją lekceważyli.
Teraz się przebudzili i po jednym meczu w którym mieliśmy lepsze statystyki, twierdzą, że już nastąpiła kompromitacja.
Smuci mnie to, że się strasznie rozkręcili a milczeli gdy w ostatnich sezonach:
A) Nie było otoczki
B) Nie było wyników w sparingach
C) Była kompromitacja na MŚ

A tu wielki atak, po nic nie znaczącym meczu towarzyskim.
Tak wiec kochani krytykanci, zapewniam was, że praca dalej wre i jej efekty zobaczycie jeszcze w tym sezonie :-)

Jest moja hiena, na własnej piersi wyhodowana :-D

Do tego wszystkiego dodałbym, że rywale zgarnęli na ten sezon dobrego taktyka, co miało bardzo duże znaczenie. Nie wiem czy obejrzał jakiś Twój mecz, tak jak zapowiadał ale trzeba przyznać, że pomimo dużo słabszej drużyny, jego gracze bardzo dobrze wyglądali w meczu :)

Pewnie, że tak. Zawsze podkreślałem, ze crisr jest mega taktykiem, mimo, że z naszą Reprą rady sobie nie dał

Albo raczej nie dał sobie rady z silnikiem :-)

Nie oglądałem ani jednego. Po prostu nie wiele zmieniło się od moich potyczek Polski na Czarnogóre. Po wczorajszym meczu znalazłem kolejne nowe luki, z ktorych myślę że mógłbym jeszcze lepiej wypaść, ale to już zostawiam dla siebie, gdyby przyszło jeszcze grać z Polską :)

@Black Snow
Ja raczej inaczej rozumiem słowo setki, takie strzały w okolicy pola karnego, gdzi są obrońcy bramkarz musi wyłapać :). Zresztą ja Polska grając na Twoja Czarnogóre na 16 strzsłów tylko 1 bramke zdobyłem, wiec im wcześniej do takich spotkań przywykniesz tym dla Ciebie lepiej ;)

Ja oglądając co tydzień kilka meczy uważam strzał z pola karnego za setkę, bo mega często to wpada :-P

A sam na sam, to już po prostu setka, która nie może być lepsza :-)


Co do tego co mówisz, tak wiem, muszę zrobić coś co pozwoli ten problem rozwiązać.
Może właśnie niekoniecznie marzyć o tych sytuacjach sam na sam a skupić się na większej liczbie strzałów z podań np ze skrzydeł :-)

Pracujemy
(gewijzigd)

Ja oglądając co tydzień kilka meczy uważam strzał z pola karnego za setkę, bo mega często to wpada :-P

to jak oceniasz strzal z 5metra, lub strzal do pustej bramki(bez bramkarza)

jako dwusetka? xD

Tak
Oceniam jako sytuację, która powinna się zdarzyć raz na 100 meczy. Niestety zdarza się zbyt często :-)

polecam lekture psychologicznych bledow poznawczych ;)

dzialasz zbyt emocjonalnie, jak kobieta 'tanczaca' z facetem w klubie, ktory jej sie wizualnie podoba. Taka niewiasta daje mu 10/10 w ocenie tanca, nie biorac pod uwagę, ze zmarnowala juz dziesiatke i i kiedy zatanczy z maserakiem to musi mu dac... no wlasnie? 20?50? nie, bo skala to 1-10.

badzmy mezczyznami, zostawmy kobietom to co kobiece(dzialanie emocjonalne)

Również polecam :-)

poproszę cytat z tej ksiazki, ktory mnie sie tyczy


bo zakladam, ze ją wygooglowales i nigdy jej w dloniach nie miales :P
(gewijzigd)

Od pewnego czasu mam wrażenie, że cała Ci się przyda :-)

preferuję jednak piersi małżonki - choć i ona za młoda bym mógł akurat na nich się hodować ;)

oj bylbys w szoku kiedy bys zobaczyl, ze kortnej okazala sie anitą i jedna piers moglaby Cie zabic :D

a czy ja powiedziałem czyjej małżonki?:P