Onderwerp: Manchester City

drugi zespół gra z szóstym, kiepsko? na dodatek City gra na wyjeździe więc mecz się zapowiada bardzo ciekawie.

to nie liga hiszpanska z 3 zespolami ;]

No każdy może wygrać z każdym. City - Tottenham to mecz na szczycie, o czym świadczy chociażby wynik pierwszego spotkania :d

jak ktos zauwazyl prawie do konca sezonu w kazdej kolejce jest hit ;) Takie cos tylko w Premier League :>

KOLEJKA 22: Chelsea - : -Manchester United

KOLEJKA 23: Liverpool - : -Everton ; Tottenham Hotspur - : -Manchester City

KOLEJKA 24: Manchester City - : -Chelsea

KOLEJKA 25: Liverpool - : -Arsenal

KOLEJKA 26: Arsenal - : -Manchester United

KOLEJKA 27: Chelsea - : -Everton

KOLEJKA 28: Manchester United - : -Manchester City

KOLEJKA 29: Chelsea - : -Tottenham Hotspur

KOLEJKA 30: Manchester United - : -Liverpool

KOLEJKA 31: Chelsea - : -Arsenal

KOLEJKA 32: Arsenal - : -Manchester City ; Liverpool - : -Tottenham Hotspur

KOLEJKA 33: Everton - : -Arsenal

KOLEJKA 34: Liverpool - : -Manchester City

KOLEJKA 35: Everton - : -Manchester United

czyli jak ostatni mecz Barcy z Atletico był nudny to znaczy że rewanż na Camp Nou będzie taki sam?

Nie ale można się tego spodziewać

Możliwe, grają równe drużyny i jest hit, który może być nudny. Niestety nie można tego powiedzieć jak jedna drużyna ogrywa drugą 6:0. Takie meczu z całą pewnością hitem nazwać nie można. Bo niby na jakiej podstawie?
(gewijzigd)

Real kiedyś też dostał 5:0 od Barcy a mecz nie był hitem? na rewanż nikt nie czekał z niecierpliwością?

Tottenham teraz gra u siebie, mają innego trenera. City też nie jest takie groźne na wyjazdach.

Był hitem bo grały Real i Barca a więc, dwa wielkie kluby.

W przypadku Tottenhamu i City nie grają dwa wielkie kluby a co najwyżej jeden. Nie jest to też mecz dwóch czołowych drużyn. Więc co w nim jest takiego hitowego?

Tottenham teraz gra u siebie, mają innego trenera. City też nie jest takie groźne na wyjazdach.

To, że mecz może być wyrównany nie znaczy, że jest to hit.

Nie jest to też mecz dwóch czołowych drużyn.

No druga drużyna gra z szóstą to jak to nie jest mecz dwóch czołowych drużyn. To nie jest liga hiszpańska że są 2-3 równorzędne zespoły a potem długa przepaść.

Zapomniałem, że Anglii czołówka liczy pierwsze 20 zespołów. :/

wystarczy obejrzeć na tabelę ale nie lepiej mieć klapki na oczach..

Co ma tabela do rzeczy? Jeśli tak grający Tottenham to jest czołówka to nie mam pytań.

Co ma tabela do rzeczy?

Nie mam więcej pytań. A grają sobie tak co tydzień żeby sobie pograć.

Patrzę na tabelę i widzę, że Tottenham jest 6, przypominam sobie jak gra po czym czytam, że to jest czołowy klub i się z tego śmieję.


Jak tam Monaco? Dalej nie mają szans na miejsce na podium i grę w LM? :>
(gewijzigd)

trollku Ty widzę kłócisz się by się kłócić - z każdym i wszędzie :)

I widzę coraz głupsze tezy stawiasz by potem bronić ich idiotycznymi argumentami.


Możliwe, grają równe drużyny i jest hit, który może być nudny. Niestety nie można tego powiedzieć jak jedna drużyna ogrywa drugą 6:0. Takie meczu z całą pewnością hitem nazwać nie można. Bo niby na jakiej podstawie?

1) City-Arsenal 6:3 to był hit czy nie? Przecież Arsenal dostał 6 goli.
2) MU-Arsenal 8:2 to był hit czy nie?
3) MU-City 1:6 i to był hit czy nie?
4) Barca-Bayern 0:7 w dwumeczu w półfinale LM to był hit czy nie?
5) Przykład Barcy i Realu i 5:0 już przywołany wyżej. Jak rozumiem to był hit bo grały Real i Barca więc argument, że jak jedna drużyna ogrywa drugą 6:0 to takiego meczu z całą pewnością hitem nazwać nie można w tym przypadku nie działa...


Mówisz, że Tottenham to nie jest czołowy klub - ale co sezon walczą o Top4 od ładnych kilku lat, grali w LM i wypadli przyzwoicie (ćwierćfinał w pierwszym podejściu to dobry wynik, lepszy niż 2 dotychczasowe próby Man City). W zeszłym sezonie do końca walczyli o miejsce na podium. W tym sezonie znowu liczą się walce o Top4. Są 2pkt za czwartym LFC. I 7pkt za "boskim" City...

Z Sherwoodem na ławce wygrali 4 z ostatnich 5 meczów, nie przegrali żadnego spotkania w lidze. Niedawno ograli 2:1 MU na Old Trafford, wcześniej u siebie zremisowali 2:2.

To nie są jacyś potentaci ale na pewno mocny i bogaty klub, który jest w trakcie dużej przebudowy ale powoli stabilizuje sytuację i do końca sezonu może jeszcze sporo "namieszać".

I mecz taki jak Tottenham-City dla każdego normalnego fana piłki nożnej będzie hitem. Tak jak kiedyś hitami były w Hiszpanii mecze Realu/Barcy z Valencią czy Sevillą a obecnie z Atletico.