Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: Chelsea Londyn
Dżepetto [del] naar
Robert.
Chelsea przyjechała na stadion najskuteczniejszej drużyny w lidze, która nie straciła ani 1 punktu w lidze, dociera to do Ciebie ? Wszystko u siebie wygrywali...
Barca też od x miesięcy nie przegrała na Camp Nou. Przyjechała średnia Valencia i wywiozła 3pkt.
Tylko indolencja strzelecka poszczególnych zawodników i szczęscie(POTRÓJNE) w postaci bramki uchroniło City od kompromitacji..
nie bądź niesprawiedliwy - City też miało sytuacje i tylko gapiostwo ich poszczególnych piłkarzy uchroniło Chelsea od straty co najmniej dwóch bramek.
Barca też od x miesięcy nie przegrała na Camp Nou. Przyjechała średnia Valencia i wywiozła 3pkt.
Tylko indolencja strzelecka poszczególnych zawodników i szczęscie(POTRÓJNE) w postaci bramki uchroniło City od kompromitacji..
nie bądź niesprawiedliwy - City też miało sytuacje i tylko gapiostwo ich poszczególnych piłkarzy uchroniło Chelsea od straty co najmniej dwóch bramek.
łapaj trochę witaminki A na oczy:)
prawda jest taka ze jak Chelsea wygrałaby 4-1 czy 5-1 (bo tyle bylo setek) to nikt by nie powiedzial ze nie zasluzenie:) pozdrawiam gorąco;p
ale City też miało swoje sytuacje - jakby się skończyło 3:3 to też nie byłoby zaskoczenia.
Robert. naar
Dżepetto [del]
Nie czytasz uważnie... City nie straciło w lidze żadnego punktu. Wszystko co grali u siebie to wygrana i nie było innej opcji a zwyciestwa City to nie 1-0. Bramki strzelali hurtowo.
Staram się być jak najbardziej obiektywny, lubie oglądać obie ekipy a dzisiaj mecz był świetny, kontroli nad spotkaniem nie miała żadna drużyna, to nie był mecz jednostronny ale uczciwie trzeba przyznać, że to Chelsea miała wiecej szans na bramkę niż City mało tego te sytuacje było trzeba wykorzystać, sytuacje City było można wykorzystać. Taka różnica moim zdaniem. Po za tym jak wczesniej wpsomniałem słupki też ratowały City. Trzeba docenic Chelsea, że zagrała taki mecz na trudnym stadionie i to świetne osiąniecie wygrana z ekipa która u siebie roznosiła wszystkie inne drużyny.
Staram się być jak najbardziej obiektywny, lubie oglądać obie ekipy a dzisiaj mecz był świetny, kontroli nad spotkaniem nie miała żadna drużyna, to nie był mecz jednostronny ale uczciwie trzeba przyznać, że to Chelsea miała wiecej szans na bramkę niż City mało tego te sytuacje było trzeba wykorzystać, sytuacje City było można wykorzystać. Taka różnica moim zdaniem. Po za tym jak wczesniej wpsomniałem słupki też ratowały City. Trzeba docenic Chelsea, że zagrała taki mecz na trudnym stadionie i to świetne osiąniecie wygrana z ekipa która u siebie roznosiła wszystkie inne drużyny.
borkos007 naar
Dżepetto [del]
No nie mow mi, ze to nie byly rezerwy City :D
w podstawie Richards, Lescott, Demichelis, Javi Garcia, Milner, Navas, Dżeko
Silvy i Negredo jako dwoch raczej wymieniac nie powinienes, bo oni razem na boisku nie byli - jeden drugiego zmienil
Zabaleta z lawki, po tym jak juz 0:2 bylo [takze jak wymienias ich z Zabaleta, to City 3:0 wygralo :-P]
w podstawie Richards, Lescott, Demichelis, Javi Garcia, Milner, Navas, Dżeko
Silvy i Negredo jako dwoch raczej wymieniac nie powinienes, bo oni razem na boisku nie byli - jeden drugiego zmienil
Zabaleta z lawki, po tym jak juz 0:2 bylo [takze jak wymienias ich z Zabaleta, to City 3:0 wygralo :-P]
czyli co City całkowicie na stojąco? hmm ciekawe, a co powiesz o sytuacji Toure na początku mecz gdzie cm zabrakło żeby piłkę wbił do pustej bramki, Silvy z 17minuty, z 67min gdzie bodajże Dzeko kiksuje na 4-6metrze, było też kilka groźnych strzałów - Silvy z wolnego, w 94 Navasa(?), Toure.
Nie mówię, że to był mecz wyrównany - bo przewaga Chelsea była, tyle że City też miało swoje okazję, tylko o to mi chodzi:-)
Nie mówię, że to był mecz wyrównany - bo przewaga Chelsea była, tyle że City też miało swoje okazję, tylko o to mi chodzi:-)
stary ale to co pisał robert... te sytuacje nie mozesz stawiac w rownym rzedzie z tymi co miala Chelsea... jezeli kazdy grozny strzał bys liczyl jako mozliwosc do strzelenia bramki to w meczach by padały wyniki 6-6 7-7 itd...
dla mnie czystą sytuacją dla City to był strzał silvy po wbiegnieciu w pole karne kiedy od kolarova dostał podanie... i tyle. np taki strzał z wolnego to nie wpadł bo cech okazał się być za dobry... a chelsea nie strzelała bo zawaliła 4na2, po trafiła w poprzeczke spojenie słupek, nikt z City nie okazał się lepszy od nich tylko szczescie lub pech czy zła decyzja zaważyły o efekcie... nie widzisz roznicy?
(gewijzigd)
dla mnie czystą sytuacją dla City to był strzał silvy po wbiegnieciu w pole karne kiedy od kolarova dostał podanie... i tyle. np taki strzał z wolnego to nie wpadł bo cech okazał się być za dobry... a chelsea nie strzelała bo zawaliła 4na2, po trafiła w poprzeczke spojenie słupek, nikt z City nie okazał się lepszy od nich tylko szczescie lub pech czy zła decyzja zaważyły o efekcie... nie widzisz roznicy?
(gewijzigd)
Barca też od x miesięcy nie przegrała na Camp Nou. Przyjechała średnia Valencia i wywiozła 3pkt.
nie porównuj rywali Barcy do rywali City :> Jakoś tak zażarcie się spiąłeś na tą Chelsea i Mourinho( pewnie dlatego ,że wczeŚniej prowadził Real:))
bo ma kompleks i tyle. Az sie plakac chce jak widze jego wpisy. Gdyby byl kibicem REalu idealnie nadawałby sie do tych gimbusow z komentarzami na rm.pl
Yeti naar
please [del]
przecież on dobrze pisze... City później przycisnęło Chelsea.
Ale w perspektywie całego meczu Chelsea była lepsza.
(gewijzigd)
Ale w perspektywie całego meczu Chelsea była lepsza.
(gewijzigd)
pewnie dlatego, że wcześniej prowadził Inter. Dlaczego miałbym być zły za Real? Przecież przez 3lata nie zrobił zbyt wiele w Madrycie - jedno mistrzostwo to niedużo. Gość jest fenomenalnym trenerem, ze swoimi zasadami który przynoszą w końcu rezultat, nigdy tego nie negowałem. Po prostu rzucił mi się w oczy czyiś post: Maourinho zniszczył Pellegriniego!. Co według mnie jest lekką przesadą :-)
Ktoś wyżej napisał, że Jose zniszczył Pellegriniego. Myślę, że trochę przesada - to było skromne 1-0.
I znowu wychodzi, że mecze na livescore oglądasz :d
I znowu wychodzi, że mecze na livescore oglądasz :d
Dżepetto [del] naar
Yeti
typowa odpowiedź. Zniszczyć to trochę zbyt grube określenie. Pomijając już fakt, że było tylko 1-0, to City miało swoje sytuacje i dlatego nie można mówić, że ktoś kogoś zniszczył. Chelsea miało klarowne sytuacje, ale nie zdominowali meczu, City przy odrobinie szcześcia mogło strzelić.
czyli co mecz i taktyka ogranicza się tylko do strzałów i goli?:) ziom zobacz jak chelsea zneutralizowała środek pola city, jak zapobiegała kontratakom, jak sami t kontry organizowali, ile znakomitych przechwytów/odbiorów mieli luiz, matic, ramires, willian... pomysł City na mecz widziałem dokładnie RAZ! w pierwszej połowie jak na lewym skrzydle zabaleta i navas podwoili w kryciu hazarda, w taki sposob ze navas blokował mu zejscie z piłką do środka, jeden jedyny raz im się to udało i myśleli że zablokowanie hazarda wygra mecz. Niestety dla nich inni piłkarze też grali, a Hazard już więcej złapać się nie dał w taki sposob zmieniajac albo pozycję albo wczesniej schodząc z piłką do środka. Dla mnie taktycznie Chelsea zdominowała City - czyt. Mourinho rozwalił Pellegriniego;p
(gewijzigd)
(gewijzigd)