Subpage under development, new version coming soon!
Onderwerp: Piłkarskie pogaduchy
Nie ja mysle, ze Penksa jest wystarczajaco dobry na lawe.
Nie no nic sie niestało tylko przeraża mnie jego gra i forma :-)
blaszczykowski zagral fajnie w pierwszym meczu
Fajnie fajnie ale niebedzie teraz gral przez najblizsze 5 miesiecy...
maciek [del] naar
Grecu [del]
kontuznja... siedzi w krakowie teraz. ale mysle ze troszke wczesniej wyjdzie niz za 5 miechow. fajny cłopak dobrze gra. nowy talencik jak brozek
(gewijzigd)
(gewijzigd)
Nom ma kontuzje, a 5 miechow to taki pierwszy termin moze uda mu sie szybciej dojsc do siebie... Z panathinaikosem gral od 5 minuty ze zlamana koscia srodstopia...kozak :]
Właśnie. Skoro mowa o kontuzjach to ajkie mieliście największą i przykrą? Ja miałem naderwane ścięgno achillesa. Straszna kontuzja. Przez rok to się odradzało i ciąglę ciągło w stopie. Czasami jeszcze czuję taki ból, ale rzadziej.
Grecu [del] naar
Urko [del]
ooo....wspolczuje...ja mialem cos podobnego ze jak bieglem i9 nadepnalem na stope to taki bol jakby prad pie****i od razu gleba :[
kamis [del] naar
Urko [del]
heh... ja az takich powaznych kontuzji nie mialem ale jako bramkarz mialem kilka dosyc "nieprzyjemnych" wypadkow :] . pewnego razu wybieglem z bramki do pilki, oczywiscie bylem nieco szybszy niz napad i tak do niej efektownie wyskoczylem z rekoma do przodu hehe tylko ze napad idiota tez wyskoczyl i to z noga do przodu, wyprostowana. wjechal mi prosto w biodro, zrobilem backflipa w powietrzu i spadlem na te samo biodro w ktore dostalem :) lezlaem na ziemi (tzn na podlodze bo to na hali bylo) przez jakies 5 minut, przez nastepny tydzien ciezko bylo troche chodzic ale jakos zyje
Urko [del] naar
kamis [del]
ja naderwałem ścięgno poprzez zderzenie z innym zawodnikiem ja do piłki a ten obrońca chciał wybić i mi za**** w stopę,aż but mi spadł :D
kamis [del] naar
Urko [del]
a teraz zaczyna sie nowy rok szkolny = sezon pilkarski wiec kolejne kontuzje :) teraz bardziej na siebie uwazam i jak lapie pilke na przedpolu to zawsze sie noga asekuruje, jak ktos bedzie chcial na mnie wpasc to sie dwa razy zastanowi :)
Eeeee ja to zadnych powaznych kontuzji niemialem... Pewnie dlatego, ze w ostatniej chwili czasami odsune noge bo wiadomo ktos musi byc madrzejszy....
Inna sprawa, ze niegram w zadnym klubie i teraz juz tylko dla przyjemnosci kopie pilke czasami na podworku. Ale mam kilka lat kariery szkolnej wiec bylo pare drobniejszych urazów.... :)
Inna sprawa, ze niegram w zadnym klubie i teraz juz tylko dla przyjemnosci kopie pilke czasami na podworku. Ale mam kilka lat kariery szkolnej wiec bylo pare drobniejszych urazów.... :)
Juz o tym tutaj dyskutowalismy :-) Wiekszosc z nas uwaza ze to gra psychologiczna... I trzymajmy sie tego ze tak jest :D