Onderwerp: »Everton FC

Też nie uważam że jest za krótka ławka, zwłaszcza pomocników jest sporo.W obronie tylko bieda, ale nie grają w żadnym z pucharów europejskich.

Howard co dzisiaj wyczynia

Ty też kibic Evertonu?

Tak

widze, ze tez ze śląska nadajesz, jaka miejscowość?

Rybnik :P.Chociaż od 2 lat w Poznaniu na studiach

spoko ;]

Co do meczu - Howard zdecydowanie Motm.2 razy w pierwszej połowie i raz w drugiej uratował dupę.No i nosa do zmian Martinez ma, w zeszłym tygodniu i w tym zmiany dały zwycięstwo :D

Jak na warunki Evertonu to ławka dość długa ale porównując do "Dużych Chłopców" z Londynu i Manchesteru to jednak ta ławka jest dość skromna...

Teraz jest dobrze bo prawie wszyscy zdrowi ale Martinez gra w zasadzie bez rotacji póki co...

Powyżej 90min w lidze rozegrało zaledwie 14 piłkarzy - to jest najgorszy wynik w lidze.


Co jak 3-4 z tej "żelaznej" 14-stki wypadnie na na kilka tygodni? Plus zaraz zaczną się mecze co 3 dni bo Puchar Ligi i FA Cup, bo mecze ligowe co 3 dni i taki 36-letni Distin raczej nie da rady w każdym meczu...

Dlatego mówię, że ławka dość krótka jak na walkę o Top4...

O Top4 w tym sezonie raczej nie ma co myśleć patrząc racjonalnie, ale do Ligi Europy mają szansę się dostać, jeśli Martinez dalej będzie nimi zarządzał tak jak zarządza

Distin mnie właśnie martwi najbardziej, trzeba szukać już jakiegoś zastępcy bo on już mimo wszystko długo nie pociągnie, nawet jeśli ten sezon ma dobry.W FA Cup będą wypuszczać młodzików, więc szybko odpadną skupiając się na lidze...Mnie się podoba to że tęsknota za solidnym rzemieślnikiem Moyes'em z tygodnia na tydzień spada i nic dziwnego.Nie pamiętam żeby grali za Moyesa kiedykolwiek tak ja za Martineza - Szybko, z pomysłem, mają dużo wariantów ( Choćby druga bramka dzisiaj ), a i obrona ciągle trzyma poziom, jednak trzeba powoli myśleć o następach dla nich i bramkarza
(gewijzigd)

zacznijmy od tego, że Everton już nie gra w pucharze ligi...

Distin ma zmiennika - nazywa się Alcaraz. Sęk w tym, że jest ciągle kontuzjowany... Ale zdrowy i formie to bardzo dobry obrońca i myślę w parze z Jagielką mogliby stworzyć udany blok defensywny ;) Tylko właśnie te kontuzje biednego Antolina nie omijają...


Z FA Cup to raczej nie życzę odpadać bo jak mówiłem fajnie by było jakby Martinez obronił trofeum :) To jedna szansa Evertonu na trofeum więc głupio byłoby odpadać...

W lidze oczywiście jest szansa na Top6 ale szczerze to jakoś nie wyobrażam sobie, że w tym sezonie Everton skończy przed Arsenalem, Tottenhamem czy Man United, o CFC i MC nie wspominając... LFC jak nie sprzeda Suareza (pomimo mojej antypatii do tego typka uczciwie przyznaję - to najlepszy gracz na Wyspach na ten moment) zimą to też będzie piekielnie mocne przez cały sezon...


Everton lubię i od dawna śledzę ich poczynania i od dawna powtarzałem, że Moyes jest przereklamowany - w końcu widzę i inni zaczęli to dostrzegać... Rękę Martineza widać i gra się poprawiła, wyniki też są dobre ale sęk w tym, że kilka ekip w lidze też poszło do przodu - obecnie mamy 6 bardzo silnych kadrowo ekip i za nimi dopiero Everton, Southampton i Swansea (tym trzem "projektom" bardzo kibicuję) - bardzo mocne bo świetnie poukładane przez młodych szkoleniowców ale jeszcze z nie tak silnymi kadrami i budżetami jak czołówka bijąca się o mistrzostwo...


A co do zmęczenia itd. fakt, zapomniałem o odpadnieciu z pucharu ligi ale nic to, tutaj wystarczy spojrzeć:

22 Dec 16:00 Gameweek 17 Swansea (A)
26 Dec 15:00 Gameweek 18 Sunderland (H)
28 Dec 15:00 Gameweek 19 Southampton (H)
01 Jan 15:00 Gameweek 20 Stoke City (A)

4 mecze z 11 dni przy czym 3 z tych meczów to będą ciężkie przeprawy...

Świąteczny okres to bardzo ciężki czas dla "mniejszych" klubów - nie ma tylu meczów pucharowych ale kontuzje czy zawieszenia też się zdarzają a wtedy robi się nieciekawie przy wąskiej kadrze... Martinez ma dobrą rękę do wprowadzania zmian i oko do młodych więc sobie poradzi ale pewnie kilka punktów jeszcze ucieknie właśnie w gorących okresach i meczach z czołówką...

Fajny filmik, o to chodzi w kibicowaniu właśnie! :)

Szkoda niestety, że w finale Everton poległ z CFC :(

Czyli w sumie nie ma :P.Poza tym jeszcze ktoś by się przydał.Everton nie jest jeszcze w fazie zdobywania pucharów, za prędko.Ale z Martinezem na ławce może w przyszłym sezonie, kto wie :).No i liczę jeszcze na jakiś transfer przez zimę, najlepiej właśnie obrońcy lub napastnika bo wątpię żeby Lukaku został po sezonie :P, a Jelavić mnie nigdy nie przekonywał.Wolałem już Yakubu

Everton nie jest ekonomicznie gotowy do wymiany ciosów z "potentatami" i otwartej walki o Top4 więc jedyna szansa Evertonu to ścieżka jaką obrał ostatnio choćby Klopp w Borussi a kiedyś Ferguson w Man. United... Czyli młodzież :)

Niekoniecznie trzeba tych młodziaków sobie wyszkolić, wystarczy dobry scouting i odważny menedżer, który na tych młodych postawi... Barkley to dobry przykład, ale również taki Kagawa kupiony za 500 tys. Euro. Albo Lewandowski za 4,5mln Euro... Znajdźcie mi innego takiego napastnika za takie pieniądze, który strzeli 4 gole Realowi w półfinale LM... :)


Moyes to kołek i powtarzam to od dawna - on sprowadzał piłkarzy albo już starszych i ogranych albo młodych i drogich (Fellaini). Wcale nie odkrywał talentów i nie promował ich.

Miał kupę czasu - 11 lat - by takich Gundoganów, Kagawy, Lewandowskich i Pogby naściągać za półdarmo jak byli jeszcze młodzi, tani i nieznani i wyszlifować. Niemożliwe? Inni jakoś potrafili... I nadal potrafią :)



W chwili obecnej Everton nie ma potencjału by cokolwiek osiągnąć w dłuższej perspektywie - po prostu nie ma tam odpowiedniego potencjału piłkarskiego. Prześledźmy obecną kadrę:

bramkarze:
34-letni Howard pobroni jeszcze kilka sezonów ale potrzeba następcy... Robles nie wygląda na potencjalnego killera...

obrona:
Distin 36 lat, Hibbert 32, Jagielka 31, Alcaraz 31, Heitinga 30 (a do tego jest cieniakiem), Baines 29 i być moze niedługo i tak odejdzie... Jeden Coleman ma 25 lat... Czyli wygląda to bardzo źle, zwłaszcza jak odejdzie Baines... Cały blok sie starzeje a na horyzoncie brak młodych następców - jeden Oviedo (23 lata), który gra od święta...

pomoc:
tę formację udało się odmłodzić trochę ale i tak nie wygląda to jakoś rewelacyjnie:
Barry - wypożyczony, Deulofeu - wypożyczony, Osman 32 lata, Pienaar 31, Naismith 27 więc też już lepszy nie będzie (a wirtuozem nie jest).
Jedyne nadzieje to Barkley (niedługo skończy 20 lat), McCarthy 23 lata i Mirallas 26 lat już ale ciągle się rozwija bo to dopiero jego drugi sezon na Wyspach i potencjał ma spory... Jeszcze jest Gibson - 26 lat - ale jego kariera od dawna utknęła w martwym punkcie a wieczne kontuzje nie pomagają... Jeszcze skrzydłowy Magaye Gueye dość młody jest - 23 lata ale nic się nie rozwija...

atak:
Lukaku jest wypożyczony wiec niedługo wróci na łono CFC, Kone za chwilę ma 30 urodziny, Jelavić 28 lat... Vellios 21 lat ale jego rozwój stanął w miejscu...


Podsumowując - niby jest dobrze a jest źle... Jak w 1 lipca 2014 wypożyczeni wrócą do swoich klubów a starsi będą jeszcze rok starsi to kadra Evertonu będzie wyglądała naprawdę nieciekawie...

Patrząc na piłkarzy, którzy mają stanowić siłę Evertonu choćby w najbliższych 2-3 latach (czyli przed 30stką) mamy 1 obrońcę Colemana i 4-5 pomocników i to tyle...

Atak do wymiany, obrona do odmłodzenia, w pomocy to samo, bramkarz też już trąci myszką... Everton w Top4 za 2 lata? Niemożliwe...

Tutaj trzeba zaprząc pług, ostro popracować KILKA OKIENEK i wyszukać 5-8 bardzo ciekawych, młodych (czyli tanich) piłkarzy po max. kilka mln euro za jednego rozpocząć budowę klubu praktycznie od zera... Zostawić Jagielkę, Osmana, Bainsa (jak MU się nie zgłosi) a reszta niech grają jak najmłodsi wyszukiwani na całym świecie - nowe Kagawy, Jamesy Rodriguezy, Hernandezy i Pogby... Sprzedać Jelaviciów i innych średniaków i za te pieniądze szukać takich kotów jak Benteke, może uda się znaleźć nowego Suareza albo Sturridge'a...

Innej drogi dla takich klubów jak Everton nie ma....

Olać nawet doraźne wyniki - co komu z 7-8 miejsca w lidze co sezon? Grać młodymi oby sie utrzymać - I za 3-4 lata można myśleć o czymś więcej...


Na dzień dzisiejszy jednak optymizm fanów Evertonu jest dla mnie trochę zagadkowy - bo naprawdę nie ma z czego sie cieszyć poza osobą Martineza i kilkoma ciekawymi piłkarzami plus dobrymi wypożyczeniami (ale to tylko doraźne środki, jak Everton zacznie regularnie być w czołówce to nikt im nie wypożyczy solidnego gracza więcej). Moyes zostawił rumowisko z ledwie kilkoma przyzwoitymi piłkarzami... Martinez ładnie to poskładał do kupy ale skład nie jest przyszłościowy - tutaj trzeba duuużo pracy wykonać by ten skład wyglądał obiecująco...

Na dzień dzisiejszy taki Southampton ma skład dużo ciekawszy (dużo obiecujących, młodych graczy w każdej formacji) i też budżet chyba mocniejszy ale nie bujają w obłokach tylko ciężko pracują dalej i ciągle wzmacniają ekipę... Swansea robi to samo pomimo małego budżetu... Everton też musi iść tą ścieżką, ściaganie 30-latków pokroju Kone czy Alcaraza za darmo jest OK jako uzupełnienie składu ale budować drużynę trzeba na młodych...

jest ponoć jeszcze troche kasy po sprzedaży afro i Anichebe, więc licze, że się da kogoś kupić za sezon, podałeś starych graczy, ale kto wie czy znowu nie wejdzie z 2-3 młodych do drużyny? może uda się kogos sprzedac i zarobić grubą kase? np Barkleya? kto to wie co to będzie za 3 sezony... jestem póki co spokojny, Lukaku dał spora jakość w ataku Evertonowi, w tym sezonie nawet 7 miejsce może dac lige europy gdy faworyci wygrają puchar ligi i FC cup. Ważne dla tego klubu jak i samych kibiców by wogóle zagrać w tej europie.
(gewijzigd)